Nawiedzona kamienica, mordercze łoże, zabójcze spojrzenie, piosenka, która odbiera życie – nie, to nie część mitologii amerykańskiego horroru. A przynajmniej nie tym razem. „Archiwum Grozy”, specjalna sekcja 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni udowadnia, że polski horror filmowy miał w przeszłości wiele do powiedzenia na ten temat.