Jamie Lee Curtis na 95. gali wręczenia Oscarów zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Tradycyjnie po ceremonii odbyło się spotkanie z dziennikarzami, na którym gwiazda "Wszystko wszędzie naraz" popełniła zabawną gafę, którą zamieniła w iście komediowe przedstawienie.
"Wszystko wszędzie naraz" obsypano nominacjami do Oscarów. Aktorka, a zarazem największy kibic i ambasador tego filmu, czyli Jamie Lee Curtis, pokazała zdjęcia z momentu, gdy dowiedziała się, że film został doceniony przez Akademię.
W latach 80. i 90. ubiegłego wieku Jamie Lee Curtis uważana była za jedną z najseksowniejszych aktorek w Hollywood. Niestety, obsesja na punkcie swojego wyglądu doprowadziła ją do groźnego nałogu. Teraz ostrzega młodych ludzi przed korzystaniem z "dobrodziejstw" klinik medycyny estetycznej.
W poprzednich latach filmy grozy stanowiły na ogół centralny punkt obchodów Halloween. W tym roku hollywoodzkie wytwórnie również przygotowały tego typu produkcje, ale zainteresowanie nimi w kinach jest bardzo małe (z jednym wyjątkiem). Przebojem numer jeden święta duchów i uporów stała się "Diuna".
Jamie Lee Curtis rozpoczęła filmową karierę pod koniec lat 70. Jej pierwszą kinową produkcją był horror "Halloween". Później występowała w przebojowych komediach, ale od kilku lat znów jest gwiazdą filmów grozy. Ma 62 lata. Jak twierdzi, pogodziła się ze swoim wiekiem, choć kiedyś korzystała z "uroków" chirurgii plastycznej, co skończyło się uzależnieniem od leków przeciwbólowych.
Zgodnie z wieloletnią tradycją, sięgającą lat 70. ubiegłego wieku, hollywoodzkie wytwórnie z okazji zbliżającego się święta duchów i upiorów przygotowały kilka filmowych propozycji dla miłośników horrorów. Pierwszą z nich jest kolejna część kultowego cyklu "Halloween".
Jamie Lee Curtis, powszchnie uznawana za królową kina grozy, ma poważny powód do celebracji – od ponad dwóch dekad jest trzeźwa. W przeszłości aktorka była uzależniona od alkoholu i opioidów.
Jamie Lee Curtis jest jedną z gwiazd najnowszej produkcji Riana Johnsona, komedii kryminalnej "Na noże". Aktorka wciela się w Lindę, najstarsze żyjące dziecko głowy rodziny. Aktorka opowiedziała o pracy nad filmem i dlaczego na jej potrzeby na dwa miesiące zamieszkała... w kuchni.
Reżyser "Halloween Kills" nie przebiera w środkach, by zebrać na planie jak najwięcej członków oryginalnej obsady "Halloween" z 1978 r. Do nowego projektu właśnie dołączyła Nancy Stephens.
Zaczęło się od przepisania środków przeciwbólowych po operacji plastycznej. Aktorka szybko wpadła w uzależnienie, z którego udało jej się wyjść dopiero po kilkunastu latach.
W sobotę późnym wieczorem na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto pokazano "Halloween" Davida Gordona Greena. Goście imprezy nie kryją euforii. W sieci są już pierwsze komentarze. I wszytko wskazuje na to, że warto było czekać 40 lat.
Ostatnio na swoim blogu, odnosząc się do najnowszych doniesień „New York Timesa” w sprawie śmierci Prince’a, Curtis jeszcze raz postanowiła opowiedzieć o niechlubnym rozdziale swojego życia.