"Pasja" Mela Gibsona zrobiła na chwilę z Jima Caviezela gwiazdę. Dziś przede wszystkim jest gwiazdą na prawicy. Głosi skrajne, szkodliwe poglądy. Pojawi się w szykowanej drugiej części "Pasji"?
"Nasz film cudem trafił do kin, cudem będzie go można obejrzeć. Przez lata staraliśmy się odzyskać prawa do jego dystrybucji. Zdajemy sobie sprawę, że ‘Sound of Freedom’ jest niewygodny dla wielu osób" – powiedział w wywiadzie Tim Ballard, którego działalność non-profit wymierzona w handlarzy ludźmi jest głównym tematem filmu.
Jim Caviezel, aktor znany z "Pasji", był gościem na konferencji zorganizowanej przez prawicowe środowiska z USA. Głosił tam absurdalne i niebezpieczne teorie spiskowe, spopularyzowane przez ludzi odpowiedzialnych za atak na Kapitol.
Jim Caviezel był wziętym hollywoodzkim aktorem, gdy Mel Gibson zaproponował mu rolę Jezusa w "Pasji", która mogła zakończyć jego karierę. Na planie wiele wycierpiał, został nawet uderzony przez piorun, co tylko umocniło jego wiarę.