Do trzech razy sztuka? To powiedzenie doskonale sprawdziło się w przypadku Jolanty Fraszyńskiej. Po dwóch nieudanych związkach aktorka powoli zaczęła tracić nadzieję, że jeszcze kiedyś odnajdzie szczęście. Zmagała się z nerwicą i depresją, a przepowiednię wróżki, że niebawem się zakocha, zbyła śmiechem.