Wydaje się, że takich historii było już w kinie na pęczki. Stereotypowa szkoła średnia i podział uczniów na grupki "tych fajnych" i "przegrywów"; główni bohaterowie to introwertycy mierzący się ze swoimi ograniczeniami; on zakochuje się w przyjaciółce, ale ona ogląda się za innym, tym popularnym. Czy jest szansa, że "How to Date Billy Walsh" zaskoczy widzów – przekonamy się już wkrótce.