W „Mad Maksie” i jego niezliczonych kopiach twórcy postawili sprawę jasno. Światem jutra rządzą samozwańczy tyrani, motocyklowe gangi i choroba popromienna. U Ryana Goslinga, który akcję swojego debiutu osadził w bliżej nieokreślonej, acz niedalekiej przyszłości, jest znacznie gorzej. Ludzkość nadal skazana jest na bankierów, kredyty i niespłacone hipoteki.
!["Lost River": Ryan Gosling w hołdzie mistrzom [RECENZJA DVD]](https://v.wpimg.pl/dmVyLmpwSww3GzpeXwxGGXRDbgQZVUhPI1t2T184S19iQTReQEdLCXgOPAQdEEodOlZ9WUFFVFtnTn5YXUZSVGFAelRBRl1COhY_GV0FDRszC2IHABBGEA)
![''Lost River'': Tylko u nas fragment reżyserskiego debiutu Ryana Goslinga [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/NTkwLmpwYTUKFTpeXwxsIElNbgQZVWJ2HlV2T184YWZfTzRcRk9hPUUAPEMAG2E1RBFjCxkbI3tbQ35CSUdhbV5YfFlCTnttW1kmHRdVMw)
!["Lost River": Zobacz zwiastun debiutu Ryana Goslinga tylko u nas [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/OTUwLmpwYDU0FTpeXwxtIHdNbgQZVWN2IFV2T184YGZhTzRcRk9gPXsAPEMAG2A1ehFjCxkbIntlQ35CRUdgYWxYfFlCQnZhZVkmHRdVMg)
