magdalena piekorz

O premierze "Czyż nie dobija się koni?”, ostatnich tygodniach prób i tym, że sztuka nie znosi kompromisów, z reżyserką i dyrektor artystyczną częstochowskiego Teatru, Magdaleną Piekorz, rozmawia Ewa Oleś.

"Czyż nie dobija się koni?”, film zrealizowany przez Sydneya Pollacka, wkroczył na ekrany kin w grudniu 1969 roku. Kilka miesięcy później został obwołany jednym z najważniejszych obrazów w dziejach amerykańskiej kinematografii. Teraz czas na sztukę teatralną w wykonaniu Magdaleny Piekorz.

Reżyserka Magdalena Piekorz od dwóch lat walczy z przewlekłą boreliozą, która sprawiła, że musiała przerwać wszystkie swoje projekty. Po wywiadzie artystki, do zbiórki na jej leczenie przyłączył się Michał Żebrowski, kolega z dawnych lat.

Miesiąc temu pojawiła się informacja o zbiórce na leczenie Magdaleny Piekorz, która od dwóch lat zmaga się z przewlekłą boreliozą. Teraz aktorka udzieliła obszernego wywiadu, w którym opowiedziała o swojej chorobie. - Jeden z lekarzy podejrzewał u mnie porfirię, zwaną potocznie chorobą wampirzą. Usłyszałam, że będzie mi czerwienieć skóra i zęby, a na całym ciele może się pojawiać owłosienie. Lekarz, który mi o tym powiedział, dodał na koniec, że na tę chorobę często zapadają artyści - opowiada reżyserka w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".