Jest jednym z najbardziej wszechstronnych aktorów polskich. Ma dużo szczęścia. Z trudem doszedł do matury, za to miał błyskawiczny start w zawodzie. Był na szczycie, ale jego życie nie jest usłane samymi różami. W pewnym momencie stracił kontrolę nad piciem alkoholu i rozwiódł się z żoną. Potem przyszły choroby. Gdy po walce z rakiem prostaty, dowiedział się, że nowotwór zaatakował kręgosłup, wydawało mu się, że usłyszał wyrok. Dziś mówi, że nie boi się choroby.