Hitem dnia wydaje się być amerykański film science-fiction „Jestem numerem cztery”. Opowiada on historię młodego chłopaka Johna Smitha, który niedawno przeprowadził się do małego miasteczka w stanie Ohio i prowadzi pozornie normalne życie. Nikt jednak nie wie, że John tak naprawdę jest uciekinierem z odległej planety o tajemniczej nazwie Loren.