patryk vega(strona 4/15)

Patryk Vega zaprezentował pełny zwiastun swojej najnowszej produkcji "Small World". Film miał się pojawić w kinach przed kilkoma miesiącami, ale na przeszkodzie stanęła pandemia. Twórcy wierzą, że będzie go można zobaczyć w kinach w tym roku.

Patryk Vega wkrótce uraczy widzów swoim kolejnym filmem pod wymownym tytułem "Miłość, seks & pandemia", znanym wcześniej jako "Miłość w czasach zarazy". Reżyser oprócz zawodowych aktorek pokroju Anny Muchy czy Zofii Zborowskiej, obsadził też Małgorzatę Rozenek-Majdan. Teraz okazało się, że zaproszenie do współpracy przyjął też Michał Witkowski.

Małgorzata Rozenek zagrała w najnowszym filmie Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia". Jak sugeruje sam tytuł, nie zabraknie w nim scen erotycznych z udziałem żony Majdana. O tym, z kim je zagra, zdecydował m.in. Radosław.

Nie cichnie wrzawa wokół filmu Patryka Vegi "Oczy diabła". Wśród widzów mnożą się pytania m.in., dlaczego Vega, który podejmuje temat handlu dziećmi do burdelu i na narządy, nie oddał sprawy policji. - Żeby mieć 100 proc. pewności, że Marcelina zostanie uratowana, musiałem dopilnować tego sam - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską.

"Ile kosztuje wątroba?", "Na które organy jest największy popyt?" – takie pytania mogą paść tylko w filmie Patryka Vegi. Jego nowy dokument – "Oczy diabła" – to historia, która wywołuje tyle samo przerażenia, co wątpliwości.

Maciej Stuhr robi bilans kończącego się roku, oceniając, co mu się udało, a co nie, w życiu prywatnym i zawodowym. Stuhr: - Nie poświęciłem cienia uwagi ludziom, którzy drwili z mojego chorego ojca.

Patryk Vega przeszedł w ostatnich kilkunastu miesiącach sporą metamorfozę. Stracił kilogramy, zyskał mnóstwo tuszu w skórze. Możecie zobaczyć, jak wiele tatuaży ma teraz na ciele.

Tomasz Oświeciński zdobył popularność głównie za sprawą filmów Patryka Vegi, w których wystąpił niejednokrotnie. Aktor zdecydował się jednak ostatecznie zrezygnować ze współpracy ze znanym reżyserem.

Julia Wieniawa potwierdziła krążące od jakiegoś czasu plotki. Otwarcie mówi, czemu już nie gra w filmach Patryka Vegi, choć ten ciągle przysyła jej propozycje.

Ani aktorska wersja animowanego przeboju "Mulan", ani sequel popularnej ekranizacji powieści dla młodzieży "After 2" nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z polską produkcją. "Pętla" w czasach rygoru sanitarnego radzi sobie w kinach bardzo dobrze.

„Cześć, tu kino! Tęskniliście? Ja bardzo! Planuję ponownie odwiedzić miejscowości, w których na co dzień mnie nie ma” – tak powiedziałoby kino, gdyby mogło mówić. Na szczęście znowu przemówi obrazem z dużego ekranu. Kolejny raz Provident i AXA zapraszają bowiem mieszkańców miast, w których nie ma kina, na największe premiery filmowe w ramach akcji Plan na kino.

O "filmopodobnych" produkcjach Patryka Vegi mówi się na ogół, że są prymitywne, schematyczne, wulgarne, bełkotliwe, infantylne, chaotyczne. Można się z tym zgodzić lub starać się polemizować. Nie ulega jednak wątpliwości, że to właśnie dzieło tego reżysera wyrwało polskie kina z letargu, w jakim z powodu pandemii znajdowały się od wielu miesięcy.

Patryk Vega przestał się kryć i zrealizował w końcu to, o czym chyba zawsze marzył: prymitywne soft porno. Ale czy to jeszcze można nazwać reżyserią?

"Pętla" o aferze podkarpackiej debiutuje w kinach 4 września. Reżyser reklamował swój film jako oparty na faktach, mówił o bogatej dokumentacji, a nawet chwalił się posiadaniem prawdziwych sekstaśm z udziałem ludzi władzy. Wygląda na to, że był to zwykły chwyt marketingowy.

Do kin wchodzi nowy film Patryka Vegi o aferze podkarpackiej. Reżyser zapowiada, że jest w posiadaniu dotąd niepublikowanych materiałów wideo, które mogłyby pogrążyć wpływowe osoby. Prokuratura zaprzecza, że takie nagrania istnieją.

Patryk Vega nie zwalnia tempa. Choć w kolejce na premierowe pokazy czeka już kilka jego filmów, on zapowiada kolejną produkcję. Akcja jego najnowszego dzieła ma rozgrywać się w czasie pandemii. - To jest coś, co się według mnie prędko nie powtórzy, a robi to wrażenie takiego "wow" - zapewnia.

Łzy w oczach i przerażenie. Tak zdaniem tabloidu wyglądał Patryk Vega, kiedy Krajowa Administracja Skarbowa zarekwirował mu ukochane Lamborghini. Trwa śledztwo.

- Co czujesz, gdy widzisz go w mediach? - pyta Patryk Vega w opublikowanym nowym klipie. - Strach i obrzydzenie - odpowiada mu dziewczyna, która jako 14-latka miała sprzedać dziewictwo politykowi.

Patryk Vega pochwalił się plakatem do swojego najnowszego filmu. Grafika zrobiła duże wrażenie na internautach, choć warto podkreślić, że niekoniecznie pozytywne.