- Kino polskie pokazało mi sposób opowiadania, którego nigdy nie podejrzewałem. To było jak szok. W pewnym momencie zorientowałem się, że kiedy chcę przekazać coś aktorom albo operatorom, pokazuję im polskie filmy z lat 50. Pokazywałem często obrazy Wajdy różnym producentom z Hollywood, a oni nie mogli w to uwierzyć, ponieważ nigdy czegoś takiego nie widzieli – mówił podczas wizyty na zaproszenie Stowarzyszenia Filmowców Polskich.