Po ogromnym sukcesie "Dziewczyny z tatuażem" Davida Finchera, postać Lisbeth Salander stała się prawdziwą ikoną popkultury. Dzięki niej moda na piercing i tatuaże powróciła ze zdwojoną siłą, a wcielająca się w nią aktorka szturmem zdobyła serca widzów i krytyków, otrzymując w tym roku nominację do Oscara.