Wygląda na to, że Patryk Vega znowu nas zaskoczy. Po sromotnych porażkach „Ciacha” i niewiele lepszego „Last Minute” na reżyserze wielu krytyków i widzów postawiło krzyżyk. Jednak wygląda na to, że niesłusznie. Jesienią 2014 roku na ekrany wejdzie produkcja, która realizmem ma nie ustępować wybitnemu „Pitbullowi”.