Jasne włosy, wydekoltowane suknie, zniewalający uśmiech. Dla producentów z Hollywood Jean Harlow była idealnym, świetnie sprzedającym się produktem, seksbombą, o której marzyli mężczyźni, pięknością, której kobiety chciały dorównać. Mało kto wiedział, że życie gwiazdy tak naprawdę nie było wcale usłane płatkami róż.