Uchodził za jednego z najsympatyczniejszych aktorów Fabryki Snów. Przez lata był przykładnym ojcem i ponad dwie dekady życia wiernie trwał u boku niezwykle wyrazistej Susan Sarandon. Gdy gruchnęła wiadomość o ich rozstaniu, wydawało się, że media z miejsca wezmę jego stronę.