"Dlaczego miałbym się tłumaczyć z tego, że czasem zabiję zwierzę?" – pyta właściciel myśliwskiego rancza w nowym filmie Ulrich Seidla. Zobacz premierowo polski zwiastun "Safari".
Ulrich Seidl wraca do Afryki – gdzie wcześniej zrealizował pamiętny "Raj: miłość" o seksturystyce dojrzałych białych kobiet. Tym razem reżyser portretuje austriackich myśliwych, zażywających "uroków" mordowania zwierząt w rezerwacie. "Safari" w kinach od 8 września.
Jest ich trzy: Wiara, Nadzieja, Miłość. Są darami, które umożliwiają kontakt z Bogiem. Są też potwierdzeniem, że wyższa siła – Stwórca – istnieje. Są dowodem na to, że człowiek nie jest zwierzęciem o jedynie fizycznych potrzebach.
7 września na ekrany polskich kin wszedł najnowszy film kontrowersyjnego austriackiego reżysera Ulricha Seidla. „Raj: miłość” to z jednej strony bezlitosna prawda o kenijskiej seksturystyce, z drugiej – gorzka refleksja nad kondycją współczesnej Europy i świata.