22 lipca 2011 roku ich życie zmieniło się bezpowrotnie. Patrzyli, jak giną ich koledzy, sami starając się za wszelką cenę ustrzec od strzałów Andersa Breivika. W tym roku minie 10 lat od tej masakry, a wielu ocalałych dalej jest wiernych ideom, które sprowadziły ich na Utoyę. Niepokoją ich przejawy dyskryminacji na świecie, również w Polsce.