Taki przystojniak, a czeka na "pierwszy krok" kobiet
Gerard Butler lubi, kiedy kobiety wykonują pierwszy krok przy rozpoczęciu romansu.
27.08.2008 12:33
Szkocki aktor uważa, że rola zdobywców nie powinna być zarezerwowana dla mężczyzn i że panie nie powinny czuć się onieśmielone, jeśli pragną pierwsze okazać uczucia.
- Jestem za równymi szansami - zapewnia Butler. - Dlaczego to facet ma być odpowiedzialny za całowanie? Jeśli kobieta chce to zrobić, stanowczo powinna. To wspaniałe, kiedy kobiety przejmują dowodzenie. Jestem zachwycony tym pomysłem.
Aktor dodaje, że obowiązki zawodowe sprawiają, że trudno jest mu znaleźć stałą partnerkę do całowania.
- Trochę się o to martwię - przyznaje. - Zawsze jest jakaś cena do zapłacenia. Jesteś bardzo zajęty i świetnie się bawisz, ale pewnego dnia zatrzymujesz się na chwilę i uświadamiasz sobie, że nie dajesz szansy nowym związkom. Za dużo czasu poświęcasz pracy.
O ile sam Butler nie ma czasu na romanse, odtwarzane przez niego postaci mają okazję nawiązywać bliższe znajomości z czarującymi kobietami.
- Mam szczęście do filmowych partnerek - cieszy się gwiazdor. - Hilary Swank ma piękne, wielkie usta idealne do całowania. Wspaniale było ją całować.
Gerarda Butlera będziemy mogli podziwiać od 2 stycznia 2009 roku w filmie "RocknRolla"Guya Ritchiego.