''Uważałam, że będę chłopcem''
Urodziła się 16 września 1954 roku w Warszawie. Swoje dzieciństwo – choć naznaczone rozwodem rodziców – wspomina z sentymentem. Była dziewczynką psotną i żywiołową; lalki szybko poszły w kąt, bo mała Tatiana o wiele większą przyjemność znajdowała w „chłopięcych zabawach”. Nawet włosy ścięła tak, jak jej ulubieni bohaterowie z bajki – bliźniacy Kaczyńscy.
- Od najmłodszych lat uważałam, że będę chłopcem – wspominała w Super Expressie. - Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale ulubionym serialem był "O dwóch takich, co ukradli księżyc". Bez wiedzy mamy, kiedy ona wyjechała, poszłam do fryzjera i kazałam się obciąć, jak bohaterowie bajki. Zresztą w ogóle byłam bardzo samodzielna... Uwielbiałam grać z chłopakami w piłkę i któregoś dnia bramka przewróciła się na mnie i porządnie rozcięła mi głowę. Wróciłam do domu zalana krwią. I tak do 12. roku życia myślałam, że będę chłopakiem, aż któregoś dnia zauważyłam, że wzbudzam zainteresowanie płci przeciwnej. Nie powiem... Spodobało mi się to.