2z6
„Zostałem odkryty przypadkiem”
Sportem Oświeciński fascynował się już od dziecka – jak wyznaje, zdobyte w ten sposób doświadczenie pomogło mu radzić sobie w show-biznesie.
- Trenowałem dżudo od przedszkola, więc przyzwyczaiłem się, że ocenia się mnie na podstawie osiągnięć. Trzeba nauczyć się przegrywać – mówił w wywiadzie z Anną Konieczyńską. - W aktorstwie też nie zrażam się niepowodzeniami.
Tak naprawdę wcale nie planował filmowej kariery. - Zostałem odkryty przypadkiem, gdy stałem na bramce w klubie. Ale granie nie od razu przychodziło z łatwością. Uczyłem się kwestii, wypowiadając je na głos przed lustrem. Nie brakuje mi pokory - mówił, dodając, że zawsze słucha rad i sugestii reżyserów.