9. ''Story of Ricky''
Podkręćmy nieco tempo naszego rankingu – „Story of Ricky” w reżyserii Ngai Kai Lama to przykład tego, do jakich rozmiarów może urosnąć ekranowa rzeźnia. Być może sam film nie należy do arcydzieł sztuki kinematografii, ale w zestawieniu najkrwawszych i najodważniejszych adaptacji komiksowych po prostu nie mogło go zabraknąć.
„Story of Ricky” to przeniesiona na ekran historia znana z popularnej mangi. Wbrew pozorom, skąpana w krwi produkcja posiada swoją fabułę. Głównym bohaterem filmu jest tytułowy Ricky, który trafia do więzienia za zabójstwo dilera narkotyków. Za kratami nowy skazaniec daje się poznać jako obrońca praw słabszych. Ricky nie patyczkuje się z więziennymi rzezimieszkami i dosłownie przerabia ich na marmoladę. Prawdziwe możliwości bohater pokazuje jednak dopiero wtedy, gdy odkrywa, że naczelnik więzienia związany jest z narkotykowym środowiskiem.