Tysiąc dolarów napiwku za oscarowe pizze
Mężczyzna, który dostarczył pizze na oscarową galę otrzymał od Ellen DeGeneres tysiąc dolarów napiwku.
Niewtajemniczony wcześniej Edgar Martirosyan niespodziewanie pojawił się w blasku jupiterów Dolby Theatre w Los Angeles. Pracownik pizzerii miał dostarczyć jedzenie dla producentów, wtedy jednak pojawiła się DeGeneres i go zaskoczyła. - Powiedziałaś, żebym poszedł za Tobą, więc tak zrobiłem i nagle zorientowałem się, że jestem na scenie - opowiadał dzień później w talk show Ellen. - To był prawdziwy szok.
04.03.2014 18:33
Martirosyan i DeGeneres następnie rozdali kawałki pizzy największym gwiazdom kina, w tym Bradowi Pittowi, Jaredowi Leto czy Meryl Streep.
Później gospodyni zebrała od kilkorga zgromadzonych w tym producenta i szefa Miramax Harveya Weinsteina, pieniądze na zapłatę i napiwek. Do zebranych 600 dolarów dołożyła od siebie 400 i w ten sposób chłopak zarobił za dostawę tysiąc dolarów.
Pomysł całej akcji wyszedł od Ellen DeGeneres. Choć producenci zasugerowali aktora, ta nie zgodziła się, chciała bowiem by wyszło naturalnie i spontanicznie. - Ten facet nie może wiedzieć, że pojawi się na rozdaniu nagród Akademii - uparła się.
Ceremonia odbyła się 2 marca.