Wojciechowska wyjeżdża do Nowej Gwinei
[
15.01.2010 11:36
]( http://www.efakt.pl )
- Jeśli wejdę na ten szczyt, to będę drugą kobietą na świecie, która zdobędzie "Koronę Ziemi"! - zapowiada Martyna Wojciechowska (36 l.).
Prezenterka wyjeżdża do Papui-Nowej Gwinei, by zmierzyć się z wielkim wyzwaniem – mierzącą 4884 m n.p.m. górą Puncak Jaya.
– Do Nowej Gwinei wyjeżdżam w ten weekend na około 3 tygodnie. Powinno mi tyle wystarczyć. Będę tam zdobywała blisko pięciotysięczny szczyt na zachodniej części wyspy, najwyższy szczyt Australii i Oceanii i siódmą górę zaliczaną do „Korony Ziemi” – mówi Faktowi podekscytowana Martyna Wojciechowska.
Martyna wręcz nie może żyć bez niebezpiecznych wypraw. Zwiedziła już najdalsze krańce świata, a także zdobyła sześć najwyższych szczytów na poszczególnych kontynentach. Teraz pora na ostatni z nich. Nie wiadomo jeszcze, czy TVN zdecyduje się na kontynuację programu podróżniczki „Kobieta na krańcu świata”. Dlatego też Wojciechowska na niebezpieczną wyprawę postanowiła wyruszyć na własną rękę.
– Przygotowania są już w ostatniej fazie. Jak przed każdą wyprawą mam ćwiczenia i w zasadzie trenuję wtedy, kiedy tylko mogę – opowiada prezenterka. – W weekendy jestem w terenie, a w ciągu tygodnia około 4 razy ćwiczę w Warszawie. Trenuję na skałach, przygotowuje organizm do wysiłku. Załatwiam przeloty, pozwolenia i zakup sprzętu. Mimo że Wojciechowska już od lat wyrusza w dalekie i niebezpieczne wyprawy, to jej mama ciągle się o nią martwi.
– Przed każdą wyprawą dostaje od mojej mamy medalik i różaniec od pierwszej komunii. Zawsze mam też przy sobie zdjęcia mojej córki. Mama zawsze przestrzega tego, żebym zabierała takie pamiątki. Cóż, jak każda mama tak i moja bardzo się o mnie boi, kiedy wyjeżdżam – mówi Martyna.