Zanussi: Tęsknię za brakiem wolności w dobie komunizmu
30.10.2008 | aktual.: 22.03.2017 18:18
Krzysztof Zanussi powiedział w wywiadzie dla watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano", że wspomina z tęsknotą brak wolności w dobie komunizmu, gdyż sytuacja taka - jak stwierdził - miała wiele uroku.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
W rozmowie reżyser podkreślił, że w swym zaprezentowanym na festiwalu w Rzymie filmie Serce na dłoni posługując się formą komedii pokazuje, że postmodernistyczna wizja świata, oparta na braku trwałych wartości, jest błędna.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
"Życie jest o wiele trudniejsze" - stwierdził reżyser.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
"Wielu nie chce czuć się wolnymi. Wystarczy pomyśleć o bezpieczeństwie, które stanowi część tej koncepcji, ze wszystkimi konsekwencjami tego w życiu obywatelskim" - powiedział Zanussi.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
Mówiąc o czasach komunizmu, wyraził opinię: "ludzie czuli się wtedy znacznie bezpieczniej, bo sąsiad nie mógł zrobić kariery, zarabiać więcej ode mnie, mieć więcej przestrzeni czy władzy."
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
To zaś zdaniem reżysera dawało wielkie złudzenie wolności.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
"Dzisiaj odczuwam pewną formę nostalgii za tamtymi czasami, w których każdy miał prawo być leniwy, bierny, niemobilny" - przyznał.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
"To leży w naturze ludzkiej: w komunistycznym systemie totalitarnym był nikczemny urok, oferujący w zamian za wolność bierne bezpieczeństwo, intelektualne lenistwo, spokój w życiu publicznym i prywatnym" - ocenił Zanussi.
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
Swój najnowszy film, Serce na dłoni, nazwał "czarną bajką".
Zobacz także:
Krzysztof Zanussi
Powiedział przy tym: "Nie można żyć, jeśli nie ma jasnego rozróżnienia między dobrem a złem, między prawdą a kłamstwem, między pięknem i brzydotą".
Takst: PAP
Zobacz także: