2 edycja CRAFTY - SPR Awards

Stowarzyszenie Producentów Reklamowych ponownie przyzna nagrody twórcom i producentom za najlepsze filmy i fotografie reklamowe. Od 1 lipca br. można nadsyłać zgłoszenia do drugiej edycji CRAFTY - SPR Awards, wydarzenia, w którym twórcy oceniają twórców.

 Arleta Robinson,
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Pierwsza edycja odbyła się w zeszłym roku i spotkała się z dużym uznaniem branży reklamowej. O tegorocznych nowościach związanych z tym projektem zapytaliśmy Arletę Robinson, prezeska Stowarzyszenia Producentów Reklamowych i domu produkcyjnego Lucky Luciano oraz Tomka Dławichowskiego - wiceprezesa SPR i szef domu produkcyjnego Timecode Film Production.

© materiały partnera

Druga edycja Crafty SPR Awards niedawno ruszyła – czym ta odsłona różni się od poprzedniej?

Tomek Dławichowski: Druga edycja to przede wszystkim 5 nowych kategorii: Młody Twórca, Film w Kampanii Społecznej, Muzyka, Sound Design oraz Fotografia Reklamowa. Teraz łącznie przyznamy nagrody w 19 kategoriach. Druga ważna zmiana to możliwość zgłoszenia filmów przez indywidualnych twórców, a także przez studia dźwiękowe (w kategoriach Muzyka i Sound Design) oraz agencje reklamowe i NGO’s (w kategorii Film w Kampanii Społecznej). W zeszłym roku zgłoszenia przyjmowaliśmy tylko od producentów zrzeszonych w naszym stowarzyszeniu, teraz otwieramy się bardziej na całą branżę, bo chcemy jako producenci mieć szerszy przegląd zdolnych twórców.

Tomek Dławichowski © materiały partnera

Skąd w ogóle wziął się pomysł na Crafty SPR Awards? Czy pamiętacie ten moment, kiedy pomyśleliście: "Tak, to trzeba zrobić"?

Arleta Robinson: Wiele było argumentów ‘za’. Producent filmów reklamowych nie tylko zarządza całym procesem produkcyjnym. Na co dzień łączy ludzi: realizatorów, kreatywnych, marketerów. Nieustająco poszukuje talentów, dopasowuje osobowości, analizuje showreele twórców. Crafty SPR Awards to doskonała platforma, żeby te procesy zoptymalizować. Crafty to dla producenta, ale też i marketera, przegląd rynku w pigułce - zestawienie realizatorów najlepszych w swoim fachu. Sama Gala natomiast to wspaniałe miejsce networkingowe dla wszystkich zainteresowanych procesem tworzenia reklam: klientów, producentów, twórców. Dodatkowo reklama to nie tylko narzędzie komunikacji marketingowej. To również forma sztuki kształtującej światopoglądy. Oskarowy charakter Craftów uwypukla kulturotwórczy charakter filmu reklamowego. W świetle tych wszystkich argumentów nie moglibyśmy zrobić inaczej, jak tylko odpalić CRAFTY J 

Co według Was oznacza "craft" w kontekście polskiej branży filmowej i reklamowej?

TD: "Craft" to detale, kunszt, talent i perfekcja wykonania. U najlepszych w swojej dziedzinie wszystkie te cechy powinny występować jednocześnie. Reżyseria, zdjęcia, scenografia, czy np. postprodukcja – to są elementy, gdzie osobowość twórcy naprawdę robi różnicę. Postrzegamy je jako fundament, bez którego nie ma reklam z duszą i emocjami. To samo dotyczy też filmu. Zresztą wiele osób nagradzanych w CRAFTY SPR Awards, to fachowcy znani z filmów fabularnych, czy seriali. Nasze światy się przenikają.

Jakie kategorie cieszą się w tym roku największym zainteresowaniem? Pojawiły się jakieś nowe?

AR: Zgłoszenia w poszczególnych kategoriach utrzymują się na wyrównanym poziomie, ale jedna z nowych kategorii — Młody Twórca — przyciąga wyjątkowo dużo uwagi. To dowód, że młode pokolenie widzi kreatywną branżę reklamową jako atrakcyjną i przyszłościową ścieżkę kariery. Bardzo nas to cieszy, bo właśnie dzięki nim reklama nie stoi w miejscu.

Drugą nową kategorią w tym roku jest Film w Kampanii Społecznej. Spodziewamy się tu wielu ciekawych zgłoszeń. To też istotna kategoria dla SPR i dla całego środowiska producentów, bo odzwierciedla nasze zaangażowanie w sprawy społecznie ważne. W zeszłym roku Crafty wspierały Fundację ‘Lasy na zawsze’. W tym roku – Fundację Ronalda McDonalda, która pomaga dzieciom żyć w zdrowiu i pomyślności. Mamy nadzieję, że co roku inicjatywa SPR będzie, oprócz celebrowania twórczości reklamowej, uwrażliwiać nas społecznie.

Z jakich projektów zgłoszonych do pierwszej edycji byliście jako organizatorzy najbardziej dumni?

TD: Było ich wiele. Jako producenci zapamiętaliśmy na pewno genialny film Moniki Kmity dla marki Yes, bo otrzymał najwięcej nagród w wielu kategoriach, czy spot z rewelacyjnymi zdjęciami Michała Englerta dla marki Fortuna. Natomiast dla nas jako Stowarzyszenia, szczególnie ważne były wszystkie zgłoszenia w kategorii Zrównoważona Produkcja, bo pokazały, jak świadome podejście do tego tematu, powoli staje się dla nas i naszych zleceniodawców normą. Liczę, że ta kategoria będzie szybko rosła.

Co Waszym zdaniem najbardziej inspiruje twórców do udziału w Crafty SPR Awards?

AR: Już po pierwszej edycji dostaliśmy wyraźny sygnał, że nagrody Crafty SPR Awards są dla branży ważne. Akademię Jurorów tworzą czołowe nazwiska branży — reżyserzy, operatorzy, producenci a całe wydarzenie branżowo wspierają POR (Polska Organizacja Reklamodawców) oraz PSML (Polish Supply Management Leaders). Te elementy sprawiają, że bycie w CRAFTACH jest wizerunkowo ważne zarówno dla twórców jak i producentów; przekłada się na późniejszy biznes. Więc z jednej strony Crafty to furtka do nowych kontaktów, zleceń i uznania w oczach klientów, producentów oraz marketerów. Ale też po prostu nagroda – docenienie pracy, wysiłku i talentu. To daje motywację i poczucie, że robi się coś naprawdę wartościowego. Ważne jest też, że jury to fachowcy – każdy w swoim krafcie. Tym większe znaczenie ma otrzymanie Crafta.

Czy zauważacie zmiany w podejściu do rzemiosła reklamowego w Polsce? Jesteśmy bardziej świadomi, a może odważniejsi?

TD: Film reklamowy w Polsce, to dużo młodsza dziedzina niż film fabularny. Siłą rzeczy zarówno producenci jak i twórcy, potrzebowali czasu, aby ją zrozumieć. Natomiast ten etap dojrzewania jest już dawno za nami i na pewno dzisiaj jesteśmy bardziej świadomi, odważni i odpowiedzialni. Widać to po rosnącej liczbie nagród międzynarodowych dla polskich kampanii, a także po rosnącej ilości produkcji zlecanych nam przez podmioty zagraniczne. Tego by nie było, bez dojrzałego "craftu". Zresztą polecam obejrzeć filmy nagrodzone CRAFTAMI w zeszłym roku – to są bardzo często dzieła sztuki reklamowej, o najwyższym poziomie rzemiosła.

Jak wygląda proces wyłaniania zwycięzców? Kto zasiada w jury i według jakich kryteriów oceniane są zgłoszenia?

AR: System zgłoszeń jest bardzo otwarty i dopasowany do specyfiki każdej kategorii — producenci, twórcy, agencje, NGO’s, studia dźwiękowe i konsultanci muzyczni — każdy ma swoją niszę. Wszystko funkcjonuje za pomocą platformy online. Oceny dokonuje Akademia CRAFTÓW – ok. 240 osób, z czego 200 to twórcy, w tym przedstawiciele kreacji, a 40 to producenci. Głosowanie odbywa się w pełni anonimowo – każdy juror ocenia filmy w swoich specjalizacjach i bez konsultacji z innymi. Nie organizujemy obrad jury. Czyli trochę tak jak w przypadku Oscarów. Ten model gwarantuje maksymalną rzetelność: reżyserzy oceniają reżyserię, operatorzy zdjęcia, a producenci dorzucają swoje fachowe spojrzenie na całościowy impact projektu. Dodatkowo tworzymy 2 rankingi: dla domów produkcyjnych i impresariatów – to dla branży wartościowy wskaźnik.

Jakie macie marzenie związane z rozwojem Crafty SPR Awards w kolejnych latach?

TD: Na pewno to, by Crafty pozytywnie wpływały na rozwój branży, by filmy w bloku reklamowym, były tak dobre, że będziemy chcieli je oglądać. Nie zapominajmy o tym, że reklama jest kulturotwórcza, że kształtuje estetykę, wpływa na gusta widzów. Czujemy się za to odpowiedzialni. Dodatkowo naszą ambicją jest, by CRAFTY kojarzyły się z najcenniejszym trofeum, jakie można zdobyć za mistrzostwo w filmowo-reklamowym fachu — nie tylko fajną statuetką, która sama w sobie przecież też jest dziełem sztuki, ale również symbolem uznania za prawdziwy kunszt.

Gdzie i kiedy będziemy mogli zobaczyć nagrodzone prace? A może planujecie coś wyjątkowego w ramach gali?

AR: Wszystkie zwycięskie prace zaprezentujemy na gali, która odbędzie się 13 października 2025 na warszawskiej Pradze w klimatycznej przestrzeni Małej Warszawy. Spodziewamy się około 420 gości: twórców, producentów, marketerów przedstawicieli agencji reklamowych i najważniejszych organizacji branżowych. A po gali wszystkie nagrodzone prace trafią na naszą stronę internetową oraz do wydawnictwa CRAFTY SPR Awards 2025, więc będzie okazja, żeby je zobaczyć – naprawdę warto.

Materiał sponsorowany przez Stowarzyszenie Producentów Reklamowych
Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Film