Amanda Fuller zagrała główną rolę biograficznym filmie o Brittany Murphy. Na ekrany trafi on w przyszłym roku.
Obraz powstaje dla stacji Lifetime. Dwugodzinna produkcja zatytułowana "The Brittany Murphy Story" przybliży życie przedwcześnie zmarłej aktorki od lat 80. kiedy zaczynała przygodę z aktorstwem.
Za kamerą staje Joe Menendez. Scenariusz napisali Peter Hunziker i Cynthia Riddle.
Amanda Fuller wcieli się w Brittany Murphy, a Sherilyn Fenn w jej matkę, Sharon Murphy.
Premierę wyznaczono na 6 września.
Przypomnijmy, że Brittany Murphy zmarła w grudniu 2009 roku w swoim domu w Hollywood. Rzecznik prasowy koronera Los Angeles poinformował, że śmierć 32-letniej aktorki spowodowany został zapaleniem płuc, anemią z niedoboru żelaza oraz zatruciem lekami na receptę. Niespełna pół roku po śmierci Murphy zmarł jej mąż, scenarzysta, reżyser i producent, Simon Monjack. Przyczyny zgonu były zadziwiająco podobne do przyczyn śmierci jego żony - anemia, zapalenie płuc, a ostatecznie zawał. Oboje odczuwali też podobne dolegliwości: zawroty, bóle głowy i ogólne rozbicie. Ojciec Brittany Murphy, Angelo Bertolotti, postanowił zbadać sprawę na własną rękę. Przekazał do ponownego badania próbki włosów, krwi i tkanek swojej córki. Wyniki są zaskakujące - laboranci wykryli w dostarczonych próbkach dużą ilość metali ciężkich,
jakie powszechnie występują w trutce na szczury.
Ostatni film z udziałem Brittany Murphy to "Something Wicked".