Niezbyt mądra komedia z masą świetnych aktorów grających w epizodach. Właściwie cały film składa się z lepszych lub słabszych skeczy. Znajdziemy tu parodie głupawych programów telewizyjnych, hollywoodzkich produkcji klasy B, seriali, satyrę na amerykańskich komików estradowych. Wszystkie te wątki przeplata tandetny film SF stylizowany na lata sześćdziesiąte.