Trwa ładowanie...
30-01-2008 10:22

Andrzej Kwiatkowski wraca do TVP

Andrzej Kwiatkowski wraca do TVPŹródło: AKPA
d1xi0lv
d1xi0lv

Andrzej Kwiatkowski, dawny prowadzący m.in. "Tygodnika Politycznego Jedynki" wraca do pracy w TVP. Telewizja publiczna poinformowała, że wykonuje wyrok sądu pracy, przywracający Kwiatkowskiego na wcześniej zajmowane stanowisko.

O powrocie Kwiatkowskiego do TVP napisał we wtorek na swoim portalu internetowym tygodnik "Wprost". "Zaczynam wszystko od początku. Jeszcze nie spotkałem się z prezesem Andrzejem Urbańskim, który, jak się wydaje, podpisze ze mną umowę o pracę - powiedział "Wprost" Kwiatkowski i dodał, że ma nadzieję na autorski program. Według tygodnika, dziennikarz obecnie jest w trakcie rozmów kadrowych.

Jak dowiedziała się PAP w biurze prasowym TVP, Kwiatkowski w lutym 2007 r. otrzymał trzymiesięczne wypowiedzenie z pracy. Dziennikarz odwołał się od tej decyzji do sądu pracy, który pod koniec ubiegłego roku zdecydował o przywróceniu Kwiatkowskiego do pracy na wcześniejszych warunkach.

Kwiatkowski był dziennikarzem - komentatorem w Agencji Produkcji Audycji Telewizyjnych (APAT). Obecnie przekształcono ją w Agencję Produkcji Telewizyjnej, a jej dyrektorem jest Marek Pasiuta. Kwiatkowski w najbliższym czasie ma spotkać się z Pasiutą, aby ustalić szczegóły pracy i ewentualnie przedstawić własne propozycje.

Kwiatkowski, zatrudniony w TVP od 1996 roku, za kadencji prezesa Roberta Kwiatkowskiego prowadził m.in. "Tygodnik Polityczny Jedynki" i "Co pani na to?". W 2005 roku był kandydatem SLD do Krajowej Radiofonii i Telewizji, jednak partia ostatecznie wycofała jego kandydaturę.

Lider Samoobrony Andrzej Lepper w połowie 2006 r., gdy jego partia była w koalicji rządzącej, proponował, by Kwiatkowski objął "stanowisko kierownicze w programach informacyjnych". Kwiatkowski, według mediów, miał być także doradcą Leppera, odpowiedzialnym za nadzór nad polityką informacyjną.

d1xi0lv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xi0lv