Ansel Elgort zagra główną rolę w filmie biograficznym o pianiście, Vanie Cliburnie.
Kiedy w 1958 roku, mając jedynie 23 lata, Van Cliburn wygrał Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie, nikt o nim nie słyszał. Była to pierwsza edycja konkursu, zorganizowanego w ZSRR w czasie Zimnej Wojny. Wbrew oczekiwaniom Chruszczowa, imprezę wygrał mikrej postury pianista z Teksasu. I tak rozpoczęła się światowa kariera Cliburna, która trwała kolejnych 20 lat. Muzyk zmarł na raka kości w ubiegłym roku.
W roli głównej zobaczymy Ansela Elgorta, który obecnie w polskich kinach wyciska łzy grając w obrazie "Gwiazd naszych wina".
Scenariusz filmu "Van Cliburn" napisze Andrew Stern, na podstawie książki Howarda Reicha. Za produkcję odpowiadają Ari Daniel Pinchot, Wyck Godfrey i Marty Bowen.
Elgort zaczynał jako tancerz, umie również grać na fortepianie. Ostatnio zagrał w horrorze "Carrie". Obecnie pracuje na planie kontynuacji filmu science fiction "Niezgodna".