Ayelet Zurer

Aktorka pochodzenia żydowskiego, szerokiej widowni znana przede wszystkim z występów w głośnych produkcjach amerykańskich: „Monachium” Stevena Spielberga, czy „Anioły i demony” Rona Howarda.

Obraz

Urodziła się 28 czerwca 1969 roku w Tel Awiwie. Jej ojciec był pracownikiem rządowym, matka przetrwała II wojnę światową, ukrywając się w jednym z żeńskich zakonów na terenie ówczesnej Czechosłowacji.

Po ukończeniu szkoły średniej i odbyciu obowiązkowej służby wojskowej, wciąż jeszcze nastoletnia Ayelet wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie ćwiczyła język i uczyła się aktorstwa w nowojorskiej New Actors Workshop School. Na początku lat 90-tych wróciła do Izraela, w ciągu kilkunastu kolejnych lat, stając się jedną z najbardziej znanych gwiazd tamtejszego showbiznesu.

Zadebiutowała w 1991 roku w drugoplanowej roli we francuskim dramacie „Pożegnalny list” z Sophie Marceau. Później grała głównie w izraelskich produkcjach, zarówno małego (seriale: „Kwestia czasu” 1992-93, „Florentine”1997-98, „Be Tipul” 2005), jak i dużego ekranu (m.in. nominowane do Nagrody Izraelskiej Akademii Filmowej role w: „Dybuku” 1998, „Desperado Square” 2001 i „Rutenbergu” 2003).

** Pierwszą, przełomową rolą w karierze Zurer była tytułowa kreacja w „Tragediach Niny” (2003), która przyniosła jej w końcu długo wyczekiwany, najwyższy laur Izraelskiej Akademii Filmowej dla Najlepszej Aktorki. Dwa lata później miała okazję zaistnieć na międzynarodową skalę, dzięki udziałowi w głośnej produkcji historycznej „Monachium” Stevena Spielberga (2005).**

Aktorka wykorzystała życiową szansę, od tej pory dzieląc czas między występy w rodzimych filmach (nominowana do Izraelskiej Nagrody Filmowej kreacja w „Wild Dogs” 2007), a udział w szeroko znanych produkcjach („Ulotne fragmenty” z Rosamund Pike 2007, gwiazdorsko obsadzony film sensacyjny „8 części prawdy” 2008, dramat wojenny „Adam Zmartwychwstały” Paula Schradera, z Jeffem Goldblumem w roli tytułowej 2008).

Ostatnimi projektami z udziałem pięknej Ayelet są: ciepły, romantyczny komediodramat „Lightbulb” oraz słynny film Rona Howarda „Anioły i demony” z Tomem Hanksem, Ewanem McGregorem i Stellanem Skarsgårdem (oba z 2009 roku), będący adaptacją kolejnej, po „Kodzie Da Vinci”, bestsellerowej powieści Dana Browna, ponownie z profesorem Langdonem w roli głównej.

Ayelet Zurer

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Jeden z największych hitów roku. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Jeden z największych hitów roku. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Usunęła implanty piersi. "Uwolniłam się"
Usunęła implanty piersi. "Uwolniłam się"
Rozwiedziony i napakowany. Umawia się z młodszą o 25 lat modelką
Rozwiedziony i napakowany. Umawia się z młodszą o 25 lat modelką
Już zachwyca widzów. "Nigdy nie wyglądał tak pięknie. Zapiera dech"
Już zachwyca widzów. "Nigdy nie wyglądał tak pięknie. Zapiera dech"
Erotyczne sceny, podsłuchy w konfesjonale. Gwiazdy zdradzają kulisy swoich filmów
Erotyczne sceny, podsłuchy w konfesjonale. Gwiazdy zdradzają kulisy swoich filmów
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"