Bo Derek: symbol seksu
Szczęsliwi wbrew opiniom
Po filmie „Dziesiątka” Bo Derek okrzyknięto nowym symbolem seksu. W nim po „Przystanku Alaska” kochały się rzesze kobiet – toteż John Corbett mógł przebierać w kandydatkach na żonę. Z żadną z nich nie zdołał jednak ułożyć sobie życia. Musiało minąć wiele czasu, nim ich ścieżki się skrzyżowały. Poznali się na randce w ciemno, którą zorganizował jego przyjaciel – jak wspominali, zaiskrzyło między nimi już od pierwszej chwili.
Po filmie "Dziesiątka" Bo Derek okrzyknięto nowym symbolem seksu. W nim po „Przystanku Alaska” kochały się rzesze kobiet – toteż John Corbett mógł przebierać w kandydatkach na żonę. Z żadną z nich nie zdołał jednak ułożyć sobie życia.
Musiało minąć wiele czasu, nim ich ścieżki się skrzyżowały.
Poznali się na randce w ciemno, którą zorganizował jego przyjaciel – jak wspominali, zaiskrzyło między nimi już od pierwszej chwili.
Corbettowi nie przeszkadzało, że jego partnerka jest o 5 lat starsza, nie wystraszył się również jej kontrowersyjnej przeszłości: gdy Derek miała 16 lat, związała się ze znacznie starszym reżyserem, z którym uciekła za granicę.