Chris Evans jednak nie rezygnuje z aktorstwa.
Aktor, który wciela się obecnie w Kapitana Amerykę w kinowej serii Marvela, już nie raz wspominał, że chętnie zająłby się reżyserią i zrezygnował z gry przed kamerą. W jednym z wywiadów oznajmił niedawno, że ma już sprecyzowane plany na przyszłość.
- Jeśli będę grał, to tylko w ramach istniejącego kontraktu z Marvelem - oznajmił Evans. - Chcę być reżyserem. Nie wyobrażam sobie, abym miał dalej rozwijać swoją karierę aktorską poza tym kontraktem. Mój agent spytał mnie ostatnio, co bym zrobił, gdyby po drodze ktoś zaoferował mi jakąś genialną rolę... Odpowiedziałem mu, że właśnie wchodzę w zakręt i kiedy już go minę, nie będzie odwrotu.
Dziś Evans sprostował swoją wypowiedź, zapewniając, że nie żegna się z aktorstwem.
- Chodziło mi o to, że chcę częściej reżyserować, bo bardzo mi się to podoba - tłumaczy aktor. - Nie miałem na myśli, że rezygnuję z aktorstwa w ogóle, ale że po prostu chcę się skupić na reżyserii.
Od 26 marca polscy widzowie mogą podziwiać Chrisa Evansa w filmie "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz".