Demi Moore trafiła do szpitala
Jak donosi amerykański portal TMZ, w poniedziałkową noc pod posiadłość *Demi Moore w Los Angeles została wezwana karetka, która następnie zabrała aktorkę do szpitala.*
25.01.2012 13:28
Nieoficjalnie mówi się, że 49-letnia Moore przedawkowała leki, co pośrednio potwierdza agent w oficjalnym oświadczeniu: "Demi Moore zdecydowała się szukać profesjonalnej pomocy w leczeniu, z powodu wyczerpania i konieczności poprawy stanu zdrowia. Czuje się dobrze, ale nie radzi sobie z silnym stresem, jaki ostatnio pojawił się w jej życiu".
Amerykańska gwiazda podupadła na zdrowiu w związku z rozwodem, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku. Po sześciu latach małżeństwa Moore i Ashton Kutcher postanowili się rozstać, gdy na jaw wyszły fakty o pozamałżeńskich ekscesach 33-letniego aktora.
W ostatnim czasie amerykańskie tabloidy rozwodziły się nad stanem zdrowia aktorki, sugerując, iż jej wyszczuplająca się sylwetka związana jest z problemami w odżywianiu się, a także z nadmiernym spożywaniem alkoholu oraz leków.
Informator portalu TMZ zdradza, że właśnie problemy z lekami zadecydowały o konieczności wezwania karetki pod dom aktorki. Natomiast rzecznik szpitala, do którego Demi Moore trafiła, skomentował całą sytuację dość lakonicznie, podając do wiadomości publicznej informacje o "nieznanej chorobie".
Powyższych rewelacji nie potwierdza agent aktorki i, jak podaje agencja Reuters, poza pisemnym oświadczeniem odmówił dalszych komentarzy.