Być może dziś *Danny Boyle, jeden z najbardziej znanych brytyjskich filmowców, zdobywca Oscara, nie ma problemu z domknięciem budżetu nowych projektów. Kiedyś jednak musiał walczyć o każdego funta.*
Kręcąc swój pełnometrażowy debiut kinowy, czarną komedię "Płytki grób" (1994), Boyle musiał w trakcie zdjęć wyprzedać rekwizyty i meble z planu.
- W pewnym momencie zabrakło nam gotówki - wspomina w jednym z nowych wywiadów twórca, który niedawno wyreżyserował otwarcie igrzysk olimpijskich w Londynie. - Zaczęliśmy wyprzedawać co się dało z planu. Niektóre z mebli były naprawdę fajne. Ale my nie mieliśmy już pieniędzy na taśmę, a przed nami były kolejne sceny.
Główne role w obrazie zagrali Ewan McGregor, Christopher Eccleston i Kerry Fox - dziś gwiazdy. Wówczas tylko Fox była stosunkowo znana i tylko jej nazwisko zachęcało producentów do inwestowania pieniędzy w przedsięwzięcie.
Obraz został ukończony. Bardzo spodobał się widzom i recenzentom. Zdobył kilkanaście nagród i otworzył przed Boyle'em drzwi do dalszej kariery. Jego najnowsze dzieło, thriller "Trans", trafi na polskie ekrany 6 czerwca.