Dorota Segda

Charakterystyczna polska aktorka teatralna i filmowa, jedna z najciekawszych osobowości polskiego kina i sceny. Urodziła się 12 lutego 1966 roku w Krakowie, tam też w 1988 roku ukończyła studia aktorskie w PWST, rok wcześniej debiutując na deskach Teatru Starego jako Sonia w inscenizacji „Zbrodni i kary” Dostojewskiego, w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Obraz

Od początku widziano w niej potencjał aktorski i wróżono ciekawą karierę.

** Jej debiutem filmowym była rola w węgierskiej produkcji „Na koniec XX wieku” (1989), zaś pierwszym polskim filmem, w jakim zagrała – pochodzący z tego samego roku, polityczny obraz „Ostatni prom” Waldemara Krzystka.**

Po występie w serialu „Panny i wdowy” Janusza Zaorskiego (1991) i „Taranthrillerze” Macieja Dembińskiego (1993) z powodzeniem wcieliła się w postać młodej alkoholiczki w filmie Barbary Sass „Tylko strach” (1993) z brawurową kreacją Anny Dymnej.

** Rozgłos i uznanie krytyki i widzów przyniosła jej tytułowa kreacja „Faustyny” (1994) w biograficznym filmie o świętej siostrze Faustynie Kowalskiej, w reżyserii Jerzego Łukaszewicza. Rola przyniosła jej nagrodę Video Studio Gdańsk na FPFF w Gdyni, nagrodę za najlepszy występ pierwszoplanowy na MFF Państw Nadbałtyckich w Rydze oraz prestiżową Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, przyznawaną aktorom młodego pokolenia za indywidualność artystyczną.**

Rok 1995 to pamiętny występ w „Tacie” Macieja Ślesickiego, gdzie zagrała chorą psychicznie matkę (Złota Kaczka dla Najlepszej Aktorki), a 1996 – rola u boku Macieja Orłosia w filmie Krzysztofa Zanussiego „Słaba wiara”, z cyklu „Opowieści weekendowe.

W latach 1999-2005 Segda związała się na dłużej z popularną telenowelą „Na dobre i na złe”, gdzie kreowała postać Agaty, dyrektorki szpitala w Leśnej Górze. W międzyczasie zagrała w filmie Andrzeja Barańskiego „Wszyscy święci” (2002), powstałym w ramach kolejnego, znanego cyklu TV „Święta polskie” oraz ponownie spotkała się z Ślesickim na planie sensacyjnego „Show” (2003), gdzie wystąpiła jako producentka i reżyserka programu. W 2005 roku grała główną rolę w serialu „Klinika samotnych serc” oraz dołączyła do obsady „krakowskiego” filmu Artura Więcka „Barona” – „Zakochany Anioł”, w 2006 wystąpiła w niezależnej produkcji Piotra Matwiejczyka „Wstyd”, a w 2007 – w polsko – niemieckim filmie „Futro”.

Ostatnio dołączyła do obsady serialu „Barwy szczęścia” (2008), gdzie kreuje postać matki Klary.

Dorota Segda po dziś dzień związana jest z krakowskim Teatrem Starym, nie licząc przerw w latach 1997-2000, kiedy to była aktorką Teatru Narodowego w Warszawie. Do najsłynniejszych kreacji scenicznych Segdy należy m.in. rola Ofelii w „Hamlecie (IV)” w reżyserii Andrzeja Wajdy (1989), Salomei w „Srebrnym śnie Salomei” (1993, nagroda im. Zelwerowicza) i Małgorzaty w „Fauście” (1997, Krakowska Złota Maska, nagroda im. Zelwerowicza) w reżyserii Jerzego Jarockiego, Joas w „Sędziach” (1999) i Racheli w „Weselu” (2000) w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego. Nieprzerwanie od 1988 roku pojawia się również w spektaklach Teatru TV.

W 1998 roku odcisnęła dłoń na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach.

Stosunkowo często bierze udział w realizacji polskiego dubbingu do zagranicznych produkcji („Iniemamocni” 2004, „Auta” 2006, „Harry Potter i Zakon Feniksa” 2007).

Dorota Segda

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy