Dzień pełen obietnic

Dzień pełen obietnic
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska

28.05.2010 | aktual.: 22.03.2017 07:51

Na piątkowy dzień na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni czekali wszyscy. Dzisiaj odbędą się najbardziej obiecujące premiery.

Na piątkowy dzień na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni czekali wszyscy. Dzisiaj odbędą się najbardziej obiecujące premiery.

Kolejny film Marcina Wrony. Reżyser w zeszłym roku zachwycił publiczność swoim debiutem 'Moja krew'. Następnie komedia w wykonaniu najlepszych polskich gwiazd oraz 'Różyczka' - kolejny wybitny film Kidawy-Błońskiego.

Jednak mimo świetnego repertuaru największym zainteresowaniem cieszy się ostatnie premiera dnia dzisiejszego - 'Skrzydlate świnie'.

Co z tego wyniknie? Będziemy rozczarowani czy zachwyceni? >>>

1 / 9

Już po chrzcie Wrony

Obraz
© Wirtualna Polska

Filmem długo oczekiwanym i otwierającym piąty dzień festiwalu był 'Chrzest' w reżyserii Marcina Wrony.

Jest to już drugi pełnometrażowy film w karierze tego zdolnego twórcy. Swoim zeszłorocznym debiutem 'Moja krew' z Erykiem Lubosem postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę.

Dla sympatyków twórczości Wrony, jego najnowszy film może wydać się zbyt przewidywalny, jednak w efekcie końcowym zaskakuje wszystkich.

Dobre chęci to nie wszystko >>>


2 / 9

Michał Koterski u Wrony

Obraz
© Wirtualna Polska

W konferencji prasowej oprócz reżysera, scenarzystów, producentów i głównych aktorów, uczestniczył również Michał Koterski.

Młody Koterski w najnowszy filmie Wrony, gra rolę drugoplanową - mafiozy i kata.

Aktor nie chętnie odzywał się na spotkaniu z dziennikarzami i po jej zakończeniu szybko opuścił festiwalowy budynek.

Dobre chęci to nie wszystko >>>


3 / 9

Opis 'Chrztu'

Obraz
© Wirtualna Polska

Michał ma to, o czym marzył: piękną żonę Magdę, nowonarodzonego synka, własną firmę. Sprowadza Janka - przyjaciela z dawnych lat, aby został ojcem chrzestnym dziecka. To tylko początek planu Michała, który prosi przyjaciela, by zainteresował się jego żoną...
Początkowo plan spełnia się, ale Michałowi coraz trudniej się z nim pogodzić. Michał wie, że jego głęboko skrywana przeszłość nieuchronnie upomni się niego, a Janek będzie musiał podjąć decyzję, której skutków nigdy nie zapomni.

4 / 9

Wielki comeback Kondratiuka

Obraz
© Wirtualna Polska

Dzisiaj widzowie mogli również, jako pierwsi zobaczyć najnowszy film Janusza Kondratiuka, który został ukończony dosłownie parę dni temu.

Reżyser kazał czekać widzom aż 10 lat na swój kolejny długi metraż, jednak po projekcji "Miliona dolarów" jesteśmy zdania, że było warto.

"Milion dolarów" to naprawdę zabawna komedia - potwierdziły to salwy śmiechu na pokazie prasowym zorganizowanym w Centrum Gemini. Jesteśmy pewni, że film, którego premiera przewidziana jest na październik, odniesie komercyjny sukces.

5 / 9

'Milion dolarów'

Obraz
© Wirtualna Polska

Reżyser zdradził, że fabuła oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Komedia Kondratiuka to przewrotny komediodramat w reżyserii Janusza Kondratiuka o małym szczęściu, wielkich pieniądzach i absurdach dzisiejszego świata.

Bożena (Kinga Preis), urzędniczka z wielkiego banku wierzy, że naprawdę żyje tylko ten, kto kupuje. A pieniędzy ciągle brak! Następnym powodem frustracji Bożeny jest jej mąż, Stasinek (Tomasz Karolak), który powinien być „szatańskim kochankiem najpiękniejszej kobiety świata” a w rzeczywistości jest zwykłym leniem i niedojdą.

I oto pewnego razu trafia jej się tzw. gratka, czyli szansa życiowa. Los sprawia, że sąsiadka Bożeny, pani Marysia, samotnie żyjąca staruszka, dziedziczy milion dolarów, a następnie umiera.

6 / 9

Powrót 'Różyczki'

Obraz
© Monolith Films

Kolejnym obrazem, jaki widzowie mieli przyjemność oglądać, była "Różyczka" w reżyserii Jan Kidawa-Błoński. Podobnie, jak w przypadku wczorajszej "Kołysanki", dramat miał swoją premierę kilka miesięcy temu, co jednak nie kolidowało z ogromnym zainteresowaniem widzów.

Niebezpieczna gra uczuć między cenionym pisarzem, jego piękną młodą żoną oraz jej kochankiem, rozgrywająca się w burzliwych latach 60-tych naszym zdaniem jest jednym z czarnych koni tegorocznego festiwalu.

7 / 9

Niesamowita frekwencja

Obraz
© AKPA

Prawdziwym hitem dzisiejszego dnia, który osiągnął osiągnął spektakularny sukces jest debiut Anny Kazejak - 'Skrzydlate świnie'.

To nie jest film o świniach. To nie jest film o aniołach. To nie jest też film o piłce nożnej.

'Skrzydlate świnie' to film o pasji, honorze i życiu na fali, jednak prawdziwa gra toczy się tu o miłość.

Dobre chęci to nie wszystko >>>


8 / 9

Owacje na stojąco dla Anny Kazejak

Obraz
© AKPA

Debiut Anny Kazejak został wyświetlony jako ostatnim film w festiwalowy repertuarze prasowym.

Wszyscy byli świadomi faktu, że film cieszy się dużym zainteresowaniem i jest oczekiwany przez festiwalową publiczność, ale takich tłumów i takich gromkich salw śmiech na sali nikt nie przewidział.

Po zakończonej projekcji film otrzymał owacje na stojąco.

9 / 9

'Skrzydlate świnie' reż. Anna Kazejak

Obraz
© AKPA

Gdy pewnego dnia lokalny klub sportowy przestaje istnieć, życie czwórki głównych bohaterów wywraca się do góry nogami. Oskar (Paweł Małaszyński) zostanie zmuszony do założenia garnituru i przyjęcia posady od miejscowego Bossa (Cezary Pazura).

Nowa działalność Oskara ściągnie na niego prawdziwe kłopoty i doprowadzi do tego, że w środku dnia wyląduje zupełnie nagi na rynku, zostawi go ukochana, stanie się obiektem westchnień dziewczyny brata i zupełnie niespodziewanie ... dojrzeje.

W filmie brawurowo zagrali: Paweł Małaszyński, Cezary Pazura, Olga Bołądź, Karolina Gorczyca, Piotr Rogucki i Agata Kulesza.

To będzie prawdziwy hit!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)