Ewa Szykulska

Znana aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna, ostatnio kojarzona głównie z rolą Heleny Bogackiej w sitcomie „Lokatorzy”. Jej znakiem rozpoznawczym jest charakterystyczny, zachrypnięty głos.

Obraz

Urodziła się 11 września 1949 roku w Warszawie. Niemal od zawsze wiedziała, że chce zostać aktorką.** Na ekranie zadebiutowała już jako siedemnastoletnia dziewczyna, w telewizyjnym filmie muzycznym „Tandem” Stanisława Kokesza (1966), a zaledwie dwa lata później zaliczyła swój debiut na dużym ekranie w komedii „Człowiek z M-3” Leona Jeannota (1968).** Na egzaminy do szkoły teatralnej dostała się bez problemu, urzekając komisję swoją naturalnością, urodą i specyficzną ‘chrypką’.

Absolwentką warszawskiej PWST została w 1971 roku – już wówczas miała na koncie dwie role, które po dziś dzień funkcjonują jako jedne z najbardziej charakterystycznych w całym filmowym dorobku Szykulskiej. Pierwsza to rola zmysłowej panny Joli w legendarnej „Hydrozagadce” Andrzeja Kondratiuka (1970), druga - Karen Petersen w odcinkowej ekranizacji słynnej powieści dla dzieci i młodzieży „Pan Samochodzik i templariusze” Zbigniewa Nienackiego, w reżyserii Huberta Drapelli (1971).

Na początku lat 70-tych pojawiała się w dwóch-trzech filmach rocznie, chociażby u Janusza Kondratiuka („Dziewczyny do wzięcia” 1972, „Pies” 1973, „Głowy pełne gwiazd” 1974). Wystąpiła w głośnych, kostiumowych ekranizacjach prozy Henryka Sienkewicza – jako Zonia Gosztowtówna-Paculanka w „Potopie” (1974) i Aneta Osnowska w „Rodzinie Połanieckich” (1978). Często była zapraszana na plan produkcji enerdowskich („Aber Vati!” 1974, „Nowy Don Juan” 1980) i radzieckich („Gwiazda zwodniczego szczęścia” 1975, „Wyznanie miłości” 1978, „Dwadzieścia sześć dni z życia Dostojewskiego” 1980).

W międzyczasie rozpoczęła karierę sceniczną. Jej debiutem teatralnym była rola Małgorzaty w sztuce „Gulgutiera” Marii Czanerle w reżyserii Józefa Szajny na scenie Teatru Studio w Warszawie (1973). Przez kolejne lata kariery scenicznej związana była z warszawskimi teatrami: Studio (1973-79) i Syrena (1979-89). Występowała także na scenach stołecznych teatrów: Na Woli (1982), Rozmaitości (1987), Starej Prochowni (1991) i Ochoty (2002) oraz wrocławskiego Teatru Współczesnego (1995, 1999) i poznańskiej Sceny Na Piętrze (1995, 1999). Ma na koncie również kilkanaście ról w Teatrze Telewizji, z którym współpracę zainaugurowała już w 1970 roku, pojawiając się w roli Marianny w adaptacji „Świętoszka” Moliera w reżyserii Zygmunta Hubnera, z Tadeuszem Łomnickim w roli głównej.

Dekadę lat 80-tych rozpoczęła od udziału w słynnym serialu „Kariera Nikodema Dyzmy”, gdzie wcieliła się w rolę hrabiny Loli Koniecpolskiej (1980). Nadal grała sporo („Okolice spokojnego morza” 1981, „Ślepy bokser” 1981, „Dom świętego Kazimierza” 1983, „Nadzór” 1983, „Kim jest ten człowiek” 1984, „Zaproszenie” 1985, „Pięć kobiet na tle morza” 1986, „Kolory kochania” 1988), jednak zdecydowanie najsłynniejszą rolą filmową Szykulskiej w tej dekadzie była kreacja Marty Rychlińskiej, wdowy po Tadeuszu w obu częściach słynnej komedii kryminalnej „Vabank” Juliusza Machulskiego (1981, 1984). Z Machulskim spotkała się również na planie „Seksmisji”, wcielając się w epizodyczną rolę instruktorki w sekcji specjalnej (1983).

W 1990 roku wystąpiła w polsko-niemieckiej produkcji Mariusza Grzegorzka „Goliathus, Goliathus”, a następnie zniknęła z ekranów na jakiś czas, by powrócić w roli Zychowej w „Polskiej śmierci” Waldemara Krzystka i ‘Mamuśki’, mieszkanki podziemia w „Szczurze” Jana Łomnickiego (1994). Po trzech kolejnych lata nieobecności zaliczyła epizody w słynnych „Kronikach domowych” Leszka Wosiewicza oraz w „Pułapce” Adka Drabińskiego, jak również szereg gościnnych występów jako pani inspektor Zofia w słynnym sitcomie „13 posterunek” (1997-98).

Na dobre zadomowiła się na małym ekranie rok później, rozpoczynając kilkuletnią przygodę z sitcomem „Lokatorzy” (1999-2005) oraz jego kontynuacją – „Sąsiedzi” (2005-2008). Kreowana u boku Marka Siudyma rola Heleny Bogackiej przyniosła Szykulskiej dużą sympatię widzów, a siła małego ekranu sprawiła, że właśnie tak kreacja stała się najlepiej rozpoznawalna w całej filmografii aktorki. W 2004 roku otrzymała za nią Kryształowy Granat dla najlepszej aktorki komediowej na VIII Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu.

W międzyczasie nawiązała współpracę z młodą reżyserką, Anną Jadowską. Począwszy od jej reżyserskiego debiutu – zrealizowanego wspólnie z Ewą Stankiewicz filmu „Dotknij mnie”, gdzie zagrała główną rolę (2003), pojawiła się niemal we wszystkich kolejnych projektach Jadowskiej („Teraz ja” 2004, serial „Królowie przedmieścia” 2006-2007). Ostatnią produkcją z jej udziałem również będzie wyreżyserowany przez Jadowską obraz - „Z miłości” (2010).

** Szykulska ma na swoim koncie wiele gościnnych występów w serialach (m.in. „Hela w opałach”, „Kryminalni”, „Ojciec Mateusz”, „Pierwsza miłość”, „I kto tu rządzi”) oraz charakterystyczne role dubbingowe. To ona użyczyła swojego głosu demonicznej Cruelli ze „101 dalmatyńczyków” (1996). Wcześniej podkładała swój głos Jackowi w animowanej, serialowej wersji bajki „O dwóch takich co ukradli księżyc” (1984-89) oraz w pełnometrażowym filmie „Jacek i Placek” (1993) wg Kornela Makuszyńskiego, w reżyserii Leszka Gałysza.**

Ewa Szykulska

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy