"Focus": już na Blu‑ray i DVD

Nicky Spurgeon (Will Smith) jest doświadczonym oszustem cieszącym się opinią mistrza w swoim fachu. Przypadkowe spotkanie z niedoświadczoną Jess Barrett (Margot Robbie), która – podobnie jak Nicky – chce z oszustw uczynić swój sposób na życie, staje się początkiem ich przyjaźni, a nawet czegoś więcej. Jess zostaje uczennicą Nicky’ego, u którego boku poznaje tajniki przestępczego fachu. Niestety, wspólna przygoda szybko się kończy i po udanej „akcji” Nicky i Jess rozstają się.

Trzy lata później ponownie spotykają się w Buenos Aires na wyścigach samochodowych. Jess jest już wytrawną oszustką, która dzięki umiejętnościom i wiedzy nabytej od Nicky’ego oraz oszałamiającej urodzie bez problemu jest w stanie oszukać każdego mężczyznę. Spurgeon zamierza w Argentynie dokonać największego przekrętu w swojej karierze, jednak przypadkowe spotkanie z dawną wspólniczką sprawia, że jego precyzyjny plan zaczyna się sypać…

Galapagos Films przedstawia wydanie Blu-ray™ i DVD filmu „Focus”, produkcji łączącej w sobie najlepsze cechy filmu sensacyjnego, dreszczowca i komedii romantycznej. Obraz wyreżyserowali na podstawie własnego scenariusza Glenn Ficarra i John Requa, autorzy ciepło przyjętej przez widzów i krytyków komedii „Kocha, lubi, szanuje” (na DVD i Blu-ray w ofercie Galapagos Films). Główne role w „Focus” zagrali dwukrotnie nominowany do Oscara® Will Smith („Jestem legendą”) oraz Margot Robbie („Wilk z Wall Street”, „Suicide Squad”).

Obok nich w filmie wystąpili m.in. Gerald McRaney ( „House of Cards”), Rodrigo Santoro („300”) i Adrian Martinez („American Hustle”). Apollo Robbins, nazywany „Złodziejem Dżentelmenem”, pełnił funkcję konsultanta, wymyślając i aranżując oryginalne sztuczki do wykorzystania w filmie.

- Ten film to doskonałe połączenie wątków komediowych, dramatycznych i psychologicznych, które stanowią tło dla głównej intrygi – mówi o „Focus” odtwórca głównej roli Will Smith.

- Ten scenariusz od razu zwrócił moją uwagę - dodaje Margot Robbie. - Był zabawny i dramatyczny, wzruszający i uczuciowy, a jednocześnie przedstawiona w nim fabuła była niezwykle wciągająca i skomplikowana. Ciągle coś się działo, zarówno na ekranie, jak i w umysłach bohaterów. Genialnym pomysłem wydało mi się, że ta dwójka złodziei może się w sobie zakochać w świecie, gdzie nie ma miejsca na miłość, gdzie zaufanie jest tylko narzędziem służącym do manipulowania ludźmi i okradania ich – mówi aktorka.

Reżyserami a jednocześnie scenarzystami filmu są Glenn Ficarra i John Requa, którzy pracując nad „Focus” zadali sobie pytanie - Skoro miłość wymaga zaufania, jak dwoje ludzi może się w sobie zakochać w świecie, w którym zaufanie jest kartą przetargową?

- Ten związek był dla mnie punktem wyjścia. Dwoje ludzi, którzy razem pracują, zakochuje się w sobie. Zwykle wiąże się z tym bezgraniczne zaufanie do drugiej osoby, jednak dla tej pary oznacza to całkowite zaprzeczenie tego, kim są – mówi Ficarra.

- Naciągacz wykorzystuje swoje szczególne umiejętności, aby manipulować innymi, zdobyć ich przychylność, a w końcu zaufanie. Jednocześnie sam nie ufa przy tym nikomu. Stwierdziliśmy, że przeanalizowanie kwestii, czy dwoje oszustów jest w stanie przezwyciężyć te przeszkody, może być ciekawe - dodaje Requa.

„Focus” od strony fabularnej był dużym wyzwaniem, ponieważ twórcy starali się w nim połączyć dwa skrajnie odmienne gatunki – komedię romantyczną i dreszczowiec. A jednocześnie zrobić to w sposób jak najbardziej realistyczny. Aby osiągnąć ten efekt do współpracy przy produkcji Glenn Ficarra i John Requa zaprosili Apollo Robinsa, światowej sławy eksperta, aby wymyślił i zaaranżował oryginalne sztuczki oraz nauczył Smitha, Robbie oraz innych członków obsady trików wykorzystywanych w tej branży. - Trudno jest nagrać kieszonkowca przy pracy. Umiejętności, jakie kieszonkowcy doskonalili przez całe stulecia, zostały specjalnie wymyślone w taki sposób, aby nie można było zobaczyć, co robią – wyjaśnia John Requa.

- Poświęciłem życie na analizowanie sposobów oszukiwania i ludzkich zachowań w mało konwencjonalny sposób, czyli kradnąc - mówi Apollo Robbins. - Zamiast odciągać wzrok ludzi, trzeba zająć ich umysły. Ich uwagę zajmują marzenia, pragnienia i obawy. Ludzie często widzą to, w co chcą wierzyć, a nie to, co dzieje się wokół nich. Dlatego jeśli potrafisz kontrolować ich uwagę, kontrolujesz ich rzeczywistość – zdradza sekrety swojego fachu ekspert.

Apollo Robins spędził sporo czasu z Willem Smithem i Margot Robbie, których nie tylko uczył niektórych sztuczek wykorzystywanych przez oszustów, ale przede wszystkim opowiedział im o świecie w jakim żyją i jak żyją. - Praca z Apollem była interesująca. To w dużej mierze psycholog. Przez większość czasu dyskutowaliśmy o ludziach, mózgu i ludzkiej umiejętności koncentrowania się. Byłem zaskoczony tym, jak mało uwagi poświęcamy dokonywaniu kradzieży jako takich, kreując postać złodzieja doskonałego - wspomina Will Smith.

- Sądzę, że dzięki Apollowi widzowie będą mieli okazję zobaczyć rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieli na ekranie. Mieliśmy szczęście, że chciał podzielić się z nami swoimi ściśle tajnymi technikami pracy – podsumowuje producentka Denise Di Novi.

Prace na planie filmu „Focus” rozpoczęły się 14. września w Nowym Orleanie. W listopadzie ekipa przeniosła się na trzy tygodnie do Buenos Aires, a później do Nowego Jorku, gdzie powstały ostatnie zdjęcia. Prace na planie oficjalnie zakończyły się 17. grudnia 2013 roku.

Na ekrany amerykańskich kin film „Focus” wszedł 27. lutego 2015 roku w pierwszy weekend odnotowując przychód w wysokości ponad 18 milionów dolarów! Obraz został ciepło przyjęty przez krytyków, którzy w szczególności chwalili odtwórców głównych ról. W sumie wpływy ze sprzedaży biletów na film na całym świecie przekroczyły 150 milionów dolarów.

- W filmie można zobaczyć futbol, szybkie samochody, seks, miłość, wątki komediowe, wątki dramatyczne, wielkie gwiazdy i dwa przekręty na dużą skalę. Każdy znajdzie coś dla siebie - mówi o swoim najnowszym filmie reżyser i scenarzysta John Ficarra.

-Jest tam też kilka niesamowitych niespodzianek, które według mnie zaskoczą każdego, kto postanowi wybrać się do kina. Czasem nawet ja czuję się zaskoczony, a przecież sam to napisałem – dodaje Glenn Requa.