Gloria Stuart nie żyje!

Gloria Stuart nie żyje!
Źródło zdjęć: © AP

28.09.2010 | aktual.: 22.03.2017 11:16

Zobaczcie kim była i za co kochaliśmy 100-letnią gwiazdę kina

1 / 5

100 lat kariery

Obraz
© ONS.pl

Gloria Frances Stewart przyszła na świat 4 lipca 1910 roku w Santa Monica (USA). Jej przygoda z aktorstwem rozpoczęła się podczas studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim. Przyszła aktorka szybko rzuciła studia i poświęciła się całkowicie swojej nowo poznanej pasji.

Początkowo Gloria występowała na scenie w małych i nieznaczących przestawieniach teatralnych. Szybko zmieniła nazwisko ze Stewart na Stuart. Uważała, że sześcioliterowe nazwisko będzie bardziej pasować i lepiej się czytać razem z jej imieniem.

Wyglądem przypominała klasyczną filmową piękność z lat ’30. Czarująca osobowość, pewność siebie i zachwycające blond włosy stały się jednym z największych atutów aktorki i zwracały uwagę reżyserów.

2 / 5

100 lat kariery

Obraz
© AP

W roku 1932 Stuart podpisała kontrakt z Universal Studio, jednak z niewiadomych przyczyn umowa szybciej została rozwiązana niż spisana. Studio zwabiło aktorkę obietnicą ogromnych przedsięwzięć i drogich produkcji.

Oprócz filmów wyreżyserowanych przez Jamesa Whale'a ("The Old Dark House", "Invisible Man", "A Kiss Before the Mirror"), cała reszta produkcji z tamtego okresu odeszła w zapomniane. Kolejne mało znane produkcje Glorii wychodzą z kuźni 20th Century Fox. Jak do tej pory nikt nie miał dobrego pomysłu w jaki sposób wykorzystać potencjał oraz talent amerykańskiej blond piękność.

Stewart coraz liczniej występowała w filmach, jednak ani jej rola, ani produkcja z jej udziałem nie zyskały odpowiedniego uznania. W połowie lat ’40. aktorka wróciła do teatru, by po niedługim czasie całkowicie zrezygnować z aktorstwa.

3 / 5

100 lat kariery

Obraz
© ONS.pl

Pod koniec dekady Gloria Stuart bardziej od grania w nowych produkcjach interesowała się pracą w Screen Actors Gild oraz rozwijała talent malarski, czemu poświęciła się bez reszty. Do aktorstwa wróciła po blisko trzydziestu latach przerwy.

W 1975 roku dużym powodzeniem cieszył się jej występ w filmie telewizyjnym „The Legend of Lizzie Borden” i od tamtego czasu regularnie pojawiała się na małym ekranie.

Dla Glorii powrotem na czerwony dywan i kinowy ekran był film „Mój najlepszy rok” z 1982 roku. W tym samym czasie aktorka zmagała się z nowotworem piersi, którą to walkę ostatecznie wygrała.

4 / 5

100 lat kariery

Obraz
© ONS.pl

Kiedy sędziwa gwiazda, już zaczynała myśleć o emeryturze nagle pojawiła się okazja, żeby na nowo przypomnieć o sobie światu.

James Cameron zaproponował jej udział w swojej najnowszej produkcji „Titanic” (1997).

Od tego momentu publiczność na całym świecie oszalałam na punkcie Glorie Stuart - scena, w której upuszcza drogocenny klejnot „Serce oceanu” w błękitną otchłań już została uznana za kultową.

5 / 5

Pożegnanie Rose z Titanica

Obraz
© AP

Kreacja ponad stuletniej pasażerki ocalałej z katastrofy słynnego transatlantyku przyniosła jej nominację do Oscara w kategorii Aktorka Drugoplanowa.

Przy tej okazji Gloria ustanowiła również pewien rekord - jest najstarszą osobą nominowaną do nagrody Akademii (w wieku 88 lat). Kolejnym ukoronowaniem jej kariery było odsłonięcie jej gwiazdy na Alei Sław (w 2000 roku).

Po hicie jakim bezsprzecznie była produkcja Jamesa Camerona, Stuart już bardzo rzadko pojawiła się filmach i telewizji. Aktorka zmarła 26 września w Los Angeles na raka płuc. Miała 100 lat!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)