Harvey Weinstein bez przemocy
*Harvey Weinstein nie będzie już produkował filmów ukazujących bezsensowną przemoc.*
Jeden z najbardziej uznanych i wpływowych producentów w Hollywood ma na koncie m.in. filmy "Django", "Kill Bill", "Pulp Fiction", "Krzyk" i "Gangi Nowego Jorku". W żadnym z nich nie brakowało przemocy, choć sam Weinstein jest zagorzałym przeciwnikiem prawa do posiadania broni.
- Wiem, że wygląda to na hipokryzję i ludzie, którzy mnie z tego powodu krytykują, nie są do końca w błędzie - przyznał Weinstein. - Ja też muszę w końcu spojrzeć w lustro. Nie będę już robił filmów gloryfikujących bezsensowną przemoc. Będę wybierał te łagodniejsze.
Producent zapowiedział też niedawno, że jego nowy film z Meryl Streep w roli głównej, "The Senator's Wife", sprawi, że "członkowie Narodowego Stowarzyszenia Strzeleckiego Ameryki będą żałowali, że się urodzili".
Harvey Weinstein produkował ostatnio komediodramat "Sierpień w hrabstwie Osage", który już 24 stycznia zagości w polskich kinach.