Trwa ładowanie...
d1689z7
jaja w tropikach
26-09-2008 16:22

Hollywood w oparach absurdu

d1689z7
d1689z7

"Jaja w tropikach" powinni obejrzeć wszyscy fani "mocnego kina " rodem z Hollywood jako odtrutkę na świat obecny w "Rambo" czy "Predatorze".

Film jest podobny do szeregu innych prześmiewczych komedii produkowanych w ostatnim czasie w Stanach Zjednoczonych. Mamy tutaj gagi odwołujące się do tzw. humoru "niskich lotów", sporo absurdalnych sytuacji oraz bohaterów skonstruowanych na zasadzie jak największej skrajności.

Już od początku pewnym jest, że krew na ekranie będzie lała się gęsto. Główny bohater Speedman (w tej roli etatowy ostatnio komik Ben Stiller)trafia do dżungli razem z innymi aktorami, m.in. Jeffem 'Fatsem' Portnoyem (Jack Black) oraz Kirkiem Lazarusem (Robert Downey Jr.). Tam jako oddział komandosów muszą stawić czoła wyszkolonym Wietnamczykom. Reszty z pewnością wielu z was domyśla się. Wszystko, po wielu niezwykle niewiarygodnych zwrotach akcji skończy się dobrze, a główni bohaterowie odnajdą swoje miejsce w życiu...

Z pewnością ta komedia nie przypadnie do gustu zwolennikom ambitnego kina. Nie można ukrywać, że film został stworzony w celu wywołania u widza śmiechu. Jednak nie sposób nie zauważyć "razów", jakie otrzymują od twórców producenci z Hollywood. Wszystko, począwszy od specjalisty od pirotechniki, przez reżysera, po aktorów jest pokazane w krzywym zwierciadle. Doskonale, choć niespodziewanie w konwencji totalnego absurdu odnalazł się Tom Cruise. Aktor, niemający ostatnio "dobrej prasy" pokazał się w "Jajach w tropikach" z zupełnie innej strony.

Wcielający się w rolę szalonego producenta Cruise w pełni pokazał swój talent komediowy. To chyba jedyna postać rozśmieszająca do łez. Ci, którzy obstawiali, że koniec kariery aktorskiej najbardziej znanego wyznawcy scjentologii, będą chyba musieli zmienić zdanie.

d1689z7

Z pewnością atutem filmu są kwestie wypowiadane przez aktorów. Im bardziej poważny ton wybrzmiewa w ich głosie, tym większy uśmiech dana kwestia wywołuje u widza. Choć wszystko cały czas jest mocno irracjonalne, niektóre wypowiedzi rzeczywiście śmieszą. Reszta pozostaje w, typowej dla gatunku, konwencji.

Jeśli macie dość Hollywood i chcecie zobaczyć jak gwiazdy amerykańskiego kina śmieją się z siebie koniecznie musicie iść na ten film. Wyłapywanie ironii i sarkazmu na rzeczywistość kina zza Oceanu będzie doskonałą zabawą.

d1689z7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1689z7