James Cameron sięgnął dna

James Cameron dotarł na dno Rowu Mariańskiego. Reżyser spędził w głębinach około trzy godziny.

Reżyser podczas wyprawy zbierał próbki mikrobiologiczne, geologiczne i geofizyczne oraz kręcił materiał filmowy.

James Cameron sięgnął dna
Źródło zdjęć: © AFP

26.03.2012 12:03

Zanurzenie rozpoczęło się w poniedziałek o godzinie 5.15 rano czasu lokalnego (21.16 czasu polskiego). Filmowiec dotarł na głębokość 11 tysięcy metrów, gdzie spędził trzy godziny, choć pierwotnie planowano, iż będzie tam sześć godzin. Tuż po godzinie 4 rano polskiego czasu Cameron powrócił bezpiecznie na powierzchnię. Cała wyprawa trwała więc 6 godzin i 50 minut. Artysta poruszał się w statku Deepsea Challenger, który mierzy 7 metrów wysokości i waży 11 ton.

Materiał dokumentujący przygotowania do wyprawy, można znaleźć pod <a href="http://video.nationalgeographic.com/video/environment/habitats-environment/habitats-oceans-env/james-cameron-mariana/ " target="_blank">tym adresem.

Do tej pory zaledwie dwie osoby dotarły na dno Rowu Mariańskiego - byli to żołnierze marynarki wojennej USA - Don Walsh i Jacques Piccard, którym udało się to w 1960 roku. Spędzili na dnie 20 minut.

Według ostatnich pomiarów głębokość rowu położonego w zachodniej części Oceanu Spokojnego wynosi 10911 metrów. Na dnie woda wywiera ciśnienie 110,2 MPa czyli ponad 1100-krotnie wyższe niż normalne ciśnienie atmosferyczne. Rów Mariański ciągnie się łukiem o długości ponad 300 kilometrów.

Niewykluczone, że Cameron przeniesie doświadczenia na grunt kina. Podobno kolejne odsłony obrazu "Avatar" przybliżą widzom podwodny świat Pandory.

"Avatar 2" powinien trafić do kin w 2014 roku, a kolejna część rok później.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)