Jeremy Irons kończy 65 lat

Brytyjski aktor, znany m.in. z roli w *"Lolicie", "Człowieku w żelaznej masce" czy "Misji", Jeremy Irons 19 września kończy 65 lat. Artysta ma na swoim koncie ponad 20 ról teatralnych i 60 filmowych. Jest dwukrotnym laureatem Złotej Palmy w Cannes i Oscara.*

Jeremy Irons kończy 65 lat
Źródło zdjęć: © HBO

19.09.2013 11:34

"Lubię ten element sztuki, którym jest stawianie pytań. Jedną z funkcji sztuki jest pobudzanie nas do kwestionowania rzeczywistości - pytania o naszą moralność, o zasady" - mówił Jeremy Irons, jeden z najpopularniejszych brytyjskich aktorów.

W trakcie swojej kariery, Irons występował w teatrze, wcielając się m.in. w najsłynniejsze postaci szekspirowskie, oraz w filmach - m.in. w "Misji" (1986) w reżyserii Rolanda Joffe, "Lolicie" (1997) Adriana Lyne'a czy "Skazie" (1992) Louisa Malle'a. Aktor został wyróżniony nagrodą Oscara w 1991 roku za swoją rolę w filmie "Druga prawda" (1990) Barbeta Schroedera. Choć unikał gry w filmach przeznaczonych dla szerokiej publiczności i starannie dbał o dobór ról, udało mu się zdobyć światową popularność.

Irons urodził się 19 września 1948 r. w miejscowości Cowes. Aktorstwo studiował w Bristol Old Vic Theatre School, choć w dzieciństwie zdradzał talent muzyczny - grał na harmonijce ustnej w szkolnej grupie The Four Pillars of Wisdom. Zasłynął z wykonania przeboju "Stairway to Heaven" grupy Led Zeppelin, zagranego właśnie na harmonijce.

Jako aktor zadebiutował w 1971 r. w londyńskim Wyndham's Theatre , wcielając się w rolę Jana Chrzciciela w sztuce "Godspell". Wyróżniała go elegancja sceniczna, dystyngowany sposób gry i intonacji.

Na ekranie filmowym po raz pierwszy pojawił się w 1980 r. w filmie "Niżyński" Herberta Rossa, biografii słynnego rosyjskiego tancerza. Irons zagrał Michaiła Fokina, tancerza i choreografa.

Następnym krokiem w jego karierze było przyjęcie kilku ról w telewizyjnych produkcjach. Uwagę krytyków zwrócił przede wszystkim rolą w serialu "Brideshead Revisited" (1981). W tym samym roku wystąpił w filmie "Kochanica Francuza" na podstawie powieści Johna Fowlesa, w reżyserii Karela Reisza, obok Meryl Streep.

Rok później zagrał w obrazie polskiego reżysera, Jerzego Skolimowskiego "Fucha". Wcielił się w rolę polskiego robotnika, który pracuje w Londynie, nielegalnie remontując domy. Rola był niezwykła dla Ironsa, który przywykł do grywania bohaterów dystyngowanych, z "wyższych sfer".

Lata 80. były niezwykle płodnym okresem w karierze Ironsa. Wystąpił m.in. w "Misji", filmie opowiadającym historię misji, założonej przez jezuitów w XVIII-wiecznej Ameryce Południowej. Za rolę Ojca Gabriela, Irons otrzymał Złotą Palmę podczas festiwalu w Cannes. W 1988 r. otrzymał tę nagrodę ponownie, tym razem za rolę w filmie Davida Cronenberga "Nierozłączni", w którym wystąpił w podwójnej roli bliźniaków - Elliota i Beverly Mantle'ów - światowej sławy ginekologów. W 1990 r. zagrał oskarżonego o zabójstwo żony barona Clausa von Buelowa w dramacie sądowym "Druga prawda"; za tę rolę został wyróżniony nagrodą Oscara. Rok później zagrał Józefa K. w filmie Cronenberga "Kafka" na podstawie książki "Proces" Franza Kafki.

Irons podejmował kontrowersyjne, trudne role, jak w "Skazie" Louisa Malle'a, gdzie zagrał 50-letniego lekarza, cieszącego się sławą i pozycją, który wdaje się w romans z 20-letnią narzeczoną swojego własnego syna. W "Lolicie", na podstawie prozy Vladimira Nabokova, wystąpił w roli pedofila Humberta Humberta. Zagrał także w obrazie Bernardo Bertolucciego "Ukryte pragnienia" (1996), filmie "Dom dusz" (1993) na podstawie powieści Isabeli Allende a także w przeboju kinowym "Człowiek w żelaznej masce" (1998), gdzie wcielił się w postać muszkietera Aramisa.

Irons wielokrotnie wcielał się w rolę bohaterów literackich, jak w przypadku "Lolity", "Domu dusz" czy "Człowieka w żelaznej masce" (na podstawie utworu Alexandra Dumasa). W 1984 r. zagrał w filmie "Miłość Swanna", na podstawie prozy Marcela Prousta.

"Im starszy jestem, tym bycie aktorem coraz mniej mnie bawi. To samo zresztą myślę o sławie" - powiedział w jednym z wywiadów. Irons znany jest z tego, że unika rozgłosu, niechętnie spotyka się z prasą, nie dopuszcza pytań o swoje życie prywatne.

Ostatnio można było oglądać go w filmie "Appaloosa"(2008) wyreżyserowanym przez Eda Harrisa, thrillerze "Chciwość" (2011) J. C. Chandora, gdzie wystąpił obok Kevina Spaceyego. Na 2014 r. zapowiedziano premierę obrazu "A Magnificent Death From a Shattered Hand" Thomasa Jane'a, w którym wystąpi także Irons.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)