Jeremy Irons kończy 65 lat

Obraz
Źródło zdjęć: © HBO

Brytyjski aktor, znany m.in. z roli w *"Lolicie", "Człowieku w żelaznej masce" czy "Misji", Jeremy Irons 19 września kończy 65 lat. Artysta ma na swoim koncie ponad 20 ról teatralnych i 60 filmowych. Jest dwukrotnym laureatem Złotej Palmy w Cannes i Oscara.*

"Lubię ten element sztuki, którym jest stawianie pytań. Jedną z funkcji sztuki jest pobudzanie nas do kwestionowania rzeczywistości - pytania o naszą moralność, o zasady" - mówił Jeremy Irons, jeden z najpopularniejszych brytyjskich aktorów.

W trakcie swojej kariery, Irons występował w teatrze, wcielając się m.in. w najsłynniejsze postaci szekspirowskie, oraz w filmach - m.in. w "Misji" (1986) w reżyserii Rolanda Joffe, "Lolicie" (1997) Adriana Lyne'a czy "Skazie" (1992) Louisa Malle'a. Aktor został wyróżniony nagrodą Oscara w 1991 roku za swoją rolę w filmie "Druga prawda" (1990) Barbeta Schroedera. Choć unikał gry w filmach przeznaczonych dla szerokiej publiczności i starannie dbał o dobór ról, udało mu się zdobyć światową popularność.

Irons urodził się 19 września 1948 r. w miejscowości Cowes. Aktorstwo studiował w Bristol Old Vic Theatre School, choć w dzieciństwie zdradzał talent muzyczny - grał na harmonijce ustnej w szkolnej grupie The Four Pillars of Wisdom. Zasłynął z wykonania przeboju "Stairway to Heaven" grupy Led Zeppelin, zagranego właśnie na harmonijce.

Jako aktor zadebiutował w 1971 r. w londyńskim Wyndham's Theatre , wcielając się w rolę Jana Chrzciciela w sztuce "Godspell". Wyróżniała go elegancja sceniczna, dystyngowany sposób gry i intonacji.

Na ekranie filmowym po raz pierwszy pojawił się w 1980 r. w filmie "Niżyński" Herberta Rossa, biografii słynnego rosyjskiego tancerza. Irons zagrał Michaiła Fokina, tancerza i choreografa.

Następnym krokiem w jego karierze było przyjęcie kilku ról w telewizyjnych produkcjach. Uwagę krytyków zwrócił przede wszystkim rolą w serialu "Brideshead Revisited" (1981). W tym samym roku wystąpił w filmie "Kochanica Francuza" na podstawie powieści Johna Fowlesa, w reżyserii Karela Reisza, obok Meryl Streep.

Rok później zagrał w obrazie polskiego reżysera, Jerzego Skolimowskiego "Fucha". Wcielił się w rolę polskiego robotnika, który pracuje w Londynie, nielegalnie remontując domy. Rola był niezwykła dla Ironsa, który przywykł do grywania bohaterów dystyngowanych, z "wyższych sfer".

Lata 80. były niezwykle płodnym okresem w karierze Ironsa. Wystąpił m.in. w "Misji", filmie opowiadającym historię misji, założonej przez jezuitów w XVIII-wiecznej Ameryce Południowej. Za rolę Ojca Gabriela, Irons otrzymał Złotą Palmę podczas festiwalu w Cannes. W 1988 r. otrzymał tę nagrodę ponownie, tym razem za rolę w filmie Davida Cronenberga "Nierozłączni", w którym wystąpił w podwójnej roli bliźniaków - Elliota i Beverly Mantle'ów - światowej sławy ginekologów. W 1990 r. zagrał oskarżonego o zabójstwo żony barona Clausa von Buelowa w dramacie sądowym "Druga prawda"; za tę rolę został wyróżniony nagrodą Oscara. Rok później zagrał Józefa K. w filmie Cronenberga "Kafka" na podstawie książki "Proces" Franza Kafki.

Irons podejmował kontrowersyjne, trudne role, jak w "Skazie" Louisa Malle'a, gdzie zagrał 50-letniego lekarza, cieszącego się sławą i pozycją, który wdaje się w romans z 20-letnią narzeczoną swojego własnego syna. W "Lolicie", na podstawie prozy Vladimira Nabokova, wystąpił w roli pedofila Humberta Humberta. Zagrał także w obrazie Bernardo Bertolucciego "Ukryte pragnienia" (1996), filmie "Dom dusz" (1993) na podstawie powieści Isabeli Allende a także w przeboju kinowym "Człowiek w żelaznej masce" (1998), gdzie wcielił się w postać muszkietera Aramisa.

Irons wielokrotnie wcielał się w rolę bohaterów literackich, jak w przypadku "Lolity", "Domu dusz" czy "Człowieka w żelaznej masce" (na podstawie utworu Alexandra Dumasa). W 1984 r. zagrał w filmie "Miłość Swanna", na podstawie prozy Marcela Prousta.

"Im starszy jestem, tym bycie aktorem coraz mniej mnie bawi. To samo zresztą myślę o sławie" - powiedział w jednym z wywiadów. Irons znany jest z tego, że unika rozgłosu, niechętnie spotyka się z prasą, nie dopuszcza pytań o swoje życie prywatne.

Ostatnio można było oglądać go w filmie "Appaloosa"(2008) wyreżyserowanym przez Eda Harrisa, thrillerze "Chciwość" (2011) J. C. Chandora, gdzie wystąpił obok Kevina Spaceyego. Na 2014 r. zapowiedziano premierę obrazu "A Magnificent Death From a Shattered Hand" Thomasa Jane'a, w którym wystąpi także Irons.

Wybrane dla Ciebie

"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"