José Padilha w piekle "RoboCopa"
Praca nad nową wersją "RoboCopa" przypomina piekło. Tak przynajmniej twierdzi reżyser, *José Padilha.*
29.08.2012 14:33
Artyście trudno dogadać się z przedstawicielami studia MGM, którzy odrzucają większość jego pomysłów. O problemach Padilhi powiedział mediom jego przyjaciel, reżyser i aktor Fernando Meirelles.
- Rozmawiałem z José przez telefon... nakręci RoboCopa, ale mówi, że to naprawdę trudna przeprawa - tłumaczy Meirelles. - Na dziesięć jego pomysłów studio odrzuca dziewięć. O każdą ideę musi walczyć jak lew. Mówi, że film będzie dobry, ale nigdy więcej nie zaangażuje się w taki projekt, bo ten przypomina piekło. Jest rozżalony, ale będzie do końca walczył o swoje.
Przypomnijmy, że bohaterem "RoboCopa" jest policjant Alex Murphy, który zostaje poturbowany podczas starcia z przestępcami. Mózg śmiertelnie rannego stróża prawa zostaje wykorzystany do zbudowania robota mającego za zadanie strzec sprawiedliwości w gnębionym zbrodnią mieście. W rolach głównych wystąpią Joel Kinnaman, Gary Oldman, Samuel L. Jackson, Jackie Earle Haley, Abbie Cornish i Jay Baruchel.
Nowy "RoboCop" ma trafić do kin 9 sierpnia przyszłego roku.