Kung Fu Panda obraża Chińczyków?

Kung Fu Panda obraża Chińczyków?
Źródło zdjęć: © UIP/ fot. "Wróg u bram"

21.07.2008 | aktual.: 22.03.2017 10:52

Animowany przebój "Kung Fu Panda" wzbudził oburzenie chińskiego artysty, Zhao Bandi, słynącego z wykorzystywania w swojej twórczości wizerunku pandy.

1 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© UIP/ fot. "Wróg u bram"

Nowe dzieło wytwórni DreamWorks przedstawia historię pandy imieniem Po, kucharza którego marzeniem jest zostać mistrzem kung-fu.

2 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© UIP/ fot. "Wróg u bram"

Ponieważ zarówno tradycyjna sztuka walki jak i czarno-biały zwierzak są bardzo bliskie sercom Chińczyków (panda wielka jest symbolem narodowym kraju), istniały obawy, że film wzbudzi kontrowersje wśród chińskiej krytyki.

3 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© UIP/ fot. "Wróg u bram"

Do tej pory twórcy odebrali jednak pochwały za delikatne potraktowanie tematu.

4 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© www.image.net

Okazuje się jednak, że Zhao znalazł powód do niezadowolenia. Zdaniem artysty filmowcy zszargali honor zwierzęcia, obdarzając je zielonymi oczyma.

5 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© www.image.net

- Projektowanie pandy z zielonymi oczyma to konspiracja - oburza się Zhao. - Panda z zielonymi oczyma niesie w sobie zło. Studiowałem malarstwo olejne i nigdy nie użylibyśmy zielonych oczu, aby przedstawić postać o dobrym sercu.

6 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© www.image.net

Zieleń jest bowiem w Państwie Środka symbolem zła.

7 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© www.image.net

Zhao nie omieszkał też skrytykować ojca Po, którym jest kaczor.

- Boję się, że za kilka lat młodzi Chińczycy będą sądzić, że ich przodkiem był Kaczor Donald! - powiedział zirytowany Bandi.

8 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© www.image.net

Zhao Bandi ma na celu jeśli nie wycofanie chińskiej premiery filmu, to maksymalne jej opóźnienie. Swoją decyzję artysta motywował troską o mieszkańców Syczuanu (gdzie znajduje się rezerwat pand), którzy mogliby stracić cierpliwość, ze względu na swą nadwrażliwość po majowym trzęsieniu ziemi.

9 / 9

Panda Po w sądzie

Obraz
© www.image.net

Bandi osiągnął swój cel - premierę w Chinach przesunięto. Jednak działania artysty spotkały się z ostrą krytyką i protestem internautów.

Proces przeciwko wytwórni DreamWorks ruszył. Bandi żąda od twórców filmu przeprosin.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)