Tam gdzie kończy się „Testosteron”rozkwita imperium „Lejdis”. Najnowsza komedia duetu Konecki Saramonowicz wejdzie do kin 1 lutego.
To już czwarta komedia teamu Konecki, Madejski i Saramonowicz. Pierwsza - „Pół serio”, o perypetiach debiutantów usiłujących nakręcić film, dostała najwięcej nagród na festiwalu w Gdyni w 2000 roku. „Ciało” - o karkołomnych próbach pozbycia się kłopotliwych zwłok – zdobyło Złotą Kaczkę za najlepszy film 2003 roku. „Testosteron” był sukcesem 2007 roku – miał niemal 1,4 mln widzów, a teksty z filmu na stałe weszły do języka potocznego.
Anna Dereszowska odtwórczyni jednej z głównych ról nie chce by odbierać "Lejdis" jako kontynuację "Testosteronu".
„Obydwa filmy duetu Konecki & Saramonowicz opowiadają o różnicach między mężczyznami a kobietami w patrzeniu na życie. Testosteron jednak mówił o rywalizacji między facetami. „Lejdis” ukazuje kobiety, jako te przedstawicielki gatunku ludzkiego, umieją się przyjaźnić- mówi Dereszowska.
"One się nie ścigają ze sobą, jak faceci, nie porównują się nieustannie. Darzą się sympatią i wzajemnym zaufaniem, a to pomaga im w zmaganiu się z damsko-męskimi problemami"- dodaje aktorka.