Do brutalnej sceny pomiędzy małżonkami doszło na planie obrazu "El Cantante". Marc Anthony wcielił się w postać Hectora Lavoe - legendarnego piosenkarza i tancerza salsy, znanego pod pseudonimem "La Voz". Lopez przypadła rola żony artysty.
- Marc uderzył ją tak mocno, że to musiało się tak skończyć - mówi reżyser obrazu Leon Ichaso. - Jeden z pierścionków na ręce piosenkarza rozciął jej skórę.
Pomimo incydentu sama Lopez jest bardzo zadowolona z pracy z mężem.
- Znamy swój rytm pracy więc łatwo dogadywaliśmy się na planie – mówi gwiazda. - Staramy się robić rzeczy, na których nam zależy, a to był projekt-marzenie co najmniej od pięciu lat.
Wokalistka przygotowuje pierwszy hiszpańskojęzyczny longplay. Płyta "Como Ama Una Mujer" powinna ukazać się zimą. Lopez jednocześnie pracuje nad krążkiem w stylu ska.