Najnowszy uśmiech Cher

Przyjaciel gwiazdy wyjaśnia: Cher wstawiła sobie sześć koron na górze i cztery na dole. Ma obsesję na punkcie swojego wyglądu. 55-letnia gwiazda popu rzuciła palenie jeszcze w okresie, gdy występowała z byłym mężem Sonny, ale po ogromnych ilościach herbaty, które pije - ciemnieją jej zęby.

Dzięki niewidzialnemu aparatowi jaki nosiła Cher w końcu lat osiemdziesiątych jej zęby wyprostowały się. Ale kiedy odkryła, że korony mogą również sprawić, że usta będą pełniejsze i bardziej powabne zdecydowała się na zabieg. Jak podają jej znajomi, udała się do znanego dentysty Roberta Rifkina z Beverly Hills, tego samego, u którego poprawiali swój uśmiech Frank Sinatra i jego żona Barbra.