Nowy etap dla Sharon Stone
*Sharon Stone nie martwi się upływem czasu i nowymi zmarszczkami.*
29.08.2013 14:03
Aktorka przyznała, że po pięćdziesiątce zaczął się dla niej nowy etap w życiu prywatnym i zawodowym.
- Każdy człowiek, który przekroczy ten magiczny próg, musi zdawać sobie sprawę, że to szansa na zupełnie nową karierę, miłość, życie - oznajmiła gwiazda. - Możesz nie lubić pierwszego etapu swojego życia, ale to nie znaczy, że masz siedzieć na tyłku i nic nie robić, co najwyżej grać w golfa. Pięćdziesiątka to nie kolejna trzydziestka. To nowy rozdział.
Stone dodała, że w przeszłości skłaniała się ku operacjom plastycznym, jednak ostatecznie zawsze rezygnowała z zabiegów.
- Myślę, że niedoskonałości czynią nas atrakcyjnymi - tłumaczy aktorka. - Są zmysłowe, seksowne. Nie krytykuję jednak osób, które decydują się na zabiegi upiększające. Jeśli jest w tobie coś, co chcesz poprawić, popraw to. Nie ma nic złego w chirurgii plastycznej, ale trzeba stosować ją rozsądnie. Jeśli ona sprawia, że wyglądasz lepiej, to świetnie. Ale nie zniekształcaj się, nie kreuj siebie od nowa.
Dorobek Sharon Stone zamyka dramat "Lovelace".