Old Boy

Pomylą się ci wszyscy, którzy "Old Boya" wezmą za kolejny film sensacyjny. Owszem, mamy tu porywającą fabułę, zagadkę i zaskakujące zwroty akcji. Jest tu przemoc i pragnienie okrutnej zemsty. Na atrakcyjnej formie jednak się nie kończy. Pod jej powłoką kryje się gęsta opowieść o przeznaczeniu, cierpieniu i miłości. Opowieść, skonstruowana na podobieństwo mitów czy szekspirowskich tragedii.

04.12.2006 18:07

Oh Dae-su zostaje porwany i uwięziony na piętnaście lat. Nie mając pojęcia, komu się naraził, robi rachunek sumienia i sporządza listę potencjalnych wrogów. Kiedy odzyskuje wolność jego oprawca proponuje mu grę. W ciągu pięciu dni Oh Dae-su musi dowiedzieć się, dlaczego został zamknięty i kto jest odpowiedzialny za jego wieloletni koszmar.

Obraz jest brawurową wariacją na temat dobrze znany ludziom Zachodu. Oto człowiek staje w obliczu nieubłaganego fatum. Film w nowoczesny sposób wykorzystuje bogactwo gatunków, którymi świeżo i swobodnie manipuluje. Są tutaj elementy horroru, kina akcji czy nawet melodramatu, a zdjęcia przepięknie odmalowują atmosferę pułapki i paranoi, w którą wpadają bohaterowie.

Schemat kina popularnego został odwrócony. Zemsta nie jest atrakcją. Istotniejszy jest jej cel. Dla bohaterów konfrontacja z przeszłością stanowi jedyną szansą na oczyszczenie. W gęstej i zaskakującej opowieści na pierwszy plan wysuwa się motyw walki o własną utraconą tożsamość i pamięć. Wielkim odkryciem "Old Boya" są aktorzy, a szczególnie grający główną rolę Choi Min-sik, budujący przejmującą, silną i niejednoznaczną postać.

To wszystko sprawia, że obraz jest wielką gratką. Jako nowoczesna i zapadająca w pamięć opowieść stanowi jednocześnie zaproszenie do wybornej zabawy w kino. Dla każdego coś dobrego - mistrzowskie kino akcji i głęboka przypowieść. Ale najlepiej i jedno, i drugie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)